Te kłopoty oznaczają przedłużenie się wszystkich prac, bowiem teraz trzeba będzie zinwentaryzować wszystkie prace, które już zostały wykonane i odpowiednio je zabezpieczyć. Dopiero potem konieczne będzie rozpisanie nowego przetargu i znalezienie nowego wykonawcy.
Skąd takie kłopoty? Decyzja o wstrzymaniu prac podyktowana jest opinią Śląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków oraz zbyt wolnym tempem prac na placu budowy.
W ocenie konserwatora prace wewnątrz pałacu wykonywane były w sposób wadliwy i niezgodny z pozwoleniami konserwatorskimi, co prowadzić może do zniszczenia cennych elementów wystroju pałacu.
Osobnym powodem wypowiedzenia umowy jest zwłoka wykonawcy w realizacji zobowiązań umowy. Zgodnie z harmonogramem rzeczowo-finansowym prac przedstawionym przez wykonawcę, zaawansowanie robót na koniec września powinno wynosić ok. 54 procent, a w rzeczywistości stopień zaawansowanie prac kształtuje się na poziomie ok. 31 procent.
Jak dowiedzieliśmy się w dąbrowskim UM miasto kilkakrotnie monitowało w sprawie zbyt powolnego tempa prac, ale bezskutecznie. Jeśli więc wszystko toczyłoby się dalej w ten sposób, to zagrożony byłby ostateczny termin zakończenia prac. Ten wstępnie zaplanowany został na jesień przyszłego roku, ale już dziś mówi się o tym, że PKZ zostanie ponownie otwarty dopiero w 2014 roku.
W ramach remontu odnowiona została już większość elewacji, wymienione zostały instalacje, powstanie winda i podjazdy dla niepełnosprawnych. Koszt tego etapu remontu to 36 mln zł.
Podczas trwania remontu Pałacu Kultury Zagłębia, tymczasowa siedziba pałacu to budynek dawnej szkoły muzycznej przy ul. Wojska Polskiego 52.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
