Dąbrowa Górnicza: Rozkopany Łosień czeka na nowe rondo

Projekt znalazł się w zeszłorocznym budżecie, ale też w ostatniej chwili wypadł. Teraz po raz trzeci został wpisany do propozycji przyszłorocznego budżetu. Mieszkańcy mają nadzieję, że tym razem inwestycja nie pozostanie już tylko na papierze, ale rzeczywiście poprawi bezpieczeństwo w dzielnicy.

Od kłopotów rzeczywiście nie da się uciec. Geometria skrzyżowania jest dziś fatalna. Zdecydowanie częściej auta jeżdżą bowiem ulicami Gołonoską i dalej Łaskową, która prowadzi z Dąbrowy Górniczej w kierunku Niegowonic i Ogrodzieńca. Jednak kierowcy muszą ustąpić pierwszeństwa przejazdu tym, którzy akurat włączają się do ruchu z ul. Ząbkowickiej.

- Zabiegaliśmy o tę inwestycję. Liczymy, że tym razem rondo wreszcie powstanie - mówi Rafał Pawluś, przewodniczący Rady Osiedla w Łośniu.

W Łośniu obecnie trwa generalny remont ulicy Ząbkowickiej, jezdni, chodników i poboczy. Od skrzyżowania z ul. Ząbkowicką do zbiorników wodnych. Będzie nowa nawierzchnia, krawężniki. Całość ma kosztować 1 mln zł, a prace potrwają do połowy listopada br.

Mieszkańcy narzekają jednak na efekt robót, bo jak przyznają nie wszędzie ekipy remontowe wykonują nowe podjazdy do posesji na całej długości. Urzędnicy tłumaczą jednak, że tam, gdzie jest to możliwe powstają pełne podjazdy.

- Wjazdy do posesji odtwarzane są na szerokości chodnika. Ponadto na indywidualne wnioski mieszkańców, którzy dokonali podziału nieruchomości, wykonywane są w większym zakresie - przekonuje Barbara Struzik.