W Tucznawie, na terenie SP 23, możemy dziś zobaczyć rekonstrukcję pomnika przedwojennego pilota, majora Ludwika Idzikowskiego. Co prawda różni się od pierwowzoru, który stanął tu w 1929 roku, ale najważniejsze, że nawiązuje do historycznych wydarzeń i upamiętnia bohaterskie czyny Polaka.
Kim był Ludwik Idzikowski? Urodził się 24 sierpnia 1891 r. w Warszawie. Od 1 czerwca 1919 roku latał jako pilot frontowy w 6 Eskadrze Wywiadowczej. Brał udział w walkach z Ukraińcami o Lwów, m.in. w nalotach bombowych na cytadelę lwowską. W sierpniu 1920 r. ponownie brał udział w walkach o Lwów przeciwko armii konnej Siemiona Budionnego. Tym razem zasilił sławną 7 Eskadrę Myśliwską im. Tadeusza Kościuszki. Został odznaczony orderem Virtuti Militari, Krzyżem Walecznych oraz Polową Odznaką Pilota. 1 stycznia 1928 roku Idzikowski został majorem pilotem. Wspólnie z Kazimierzem Kubalą 13 lipca 1929 podjął z Francji drugą próbę przelotu nad Atlantykiem. W dwumiejscowym samolocie Amiot 123. Przy próbie awaryjnego lądowania w rejonie Wysp Azorskich samolot uderzył w niewidoczny mur z kamieni i przewrócił się. Mieszkańcy pobliskiej osady wyciągnęli z maszyny Kazimierza Kubalę. Jeden z z nich, chcąc sobie poświecić, spowodował pożar samolotu, w którym zginął natomiast nieprzytomny Ludwik Idzikowski.
Został 17 sierpnia 1929 r. uroczyście pochowany na cmentarzu Powązkowskim w Warszawie. Uroczystości poświęcone Idzikowskiemu odbywały się na terenie całego kraju. Organizowano akademie, odczyty, nadawano imię bohaterskiego lotnika ulicom miast. Podobnie było w Tucznej Babie, a organizacją całości zajęła się drużyna Ochotniczej Straży Pożarnej, utworzona w 1928 r. Na bloku kamiennym wykuto napisy: "Cześć śp. lotnikowi L. Idzikowskiemu 13.VII.1929", na dole napis "wyk. 17.VII.1929". Na wniosek prezesa OSP Tomasza Dynera ustawiono obelisk na placu szkolnym, przy trakcie prowadzącym ze Sławkowa w stronę Siewierza Odlew podobizny Idzikowskiego wykonano w odlewni w Krakowie. Obok podobizny wmurowano tablicę pamiątkową z napisem "Dla sławy polskiego lotnictwa zginął w przelocie przez Atlantyk w dniu 13 lipca 1929". Zwieńczeniem obelisku było śmigło samolotowe, które zamontowano na jego szczycie.
W trakcie uroczystości nadleciały dwa samoloty z II pułku lotniczego z Krakowa, zrzucając kwiaty i wieniec. Jeden z samolotów wylądował w pobliskim Bugaju, co wywołało sporą sensacje. Od tej pory w każdą rocznicę, jak i w dniu Święta Zmarłych Ochotnicza Straż Pożarna wystawiała warty honorowe, a mieszkańcy zapalali świece. Przy obelisku odbywały się wszystkie uroczystości związane ze świętami państwowymi i kościelnymi. Opiekę nad pomnikiem przejęła dyrekcja szkoły, która sprawuje ją do dziś. Jeszcze do lat 70. XX wieku wartę honorową pełnili harcerze.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?