"Bańkowa Wróżka" wyczarowywała tam tęczowe rury i inne mydlane zjawiska. - Wszyscy lubią oglądać bańki pływające w powietrzu, mieniące się kolorami. Zachwycają zwłaszcza te osiągające kilka metrów długości. Wykonujemy bańki z kółek różnej wielkości, tworzymy rury, zamykamy ochotnika - wylicza Anna Ślosarczyk, "Bańkowa Wróżka" i właścicielka agencji artystycznej z Kóz koło Bielska-Białej. W zamknięciu małych ochotników w bańkach, podczas ząbkowickiego festynu niestety przeszkadzał wiatr. Organizatorzy pokazu zamiast tego zaproponowali dzieciom wspólne warsztaty.
- Pokaz był bardzo ciekawy. Dzieci lubią robić bańki i je łapać. Moja trzyletnia córeczka też z uwagą ćwiczyła puszczanie banieczek - mówi Marta Hała, mieszkanka Ząbkowic. Przepis na wielką bańkę mydlaną jest całkiem prosty. Wystarczy tylko woda, płyn do mycia naczyń, gliceryna i koniecznie sznurek bawełniany. Wykonanie wymaga trochę cierpliwości oraz ćwiczeń. Mydlane cuda były jedną z wielu atrakcji festynu, zorganizowanego przez ząbkowicki Dom Kultury. Lato przywitano zabawami dla dzieci i dorosłych. Włoskie piosenki śpiewał Giuseppe Falzarano, uczestnik zajęć ząbkowickiej placówki. Szkoła językowa zachęcała do potyczek z językiem. Panowie rywalizowali w jedzeniu waty cukrowej.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?