Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dąbrowa Górnicza: Zagłębiak u siebie bez porażki

Tomasz Szymczyk
Mateusz Markiewicz (biały strój, walczy o piłkę) trafił do bramki rywali już w czwartym kolejnym meczu ligowym
Mateusz Markiewicz (biały strój, walczy o piłkę) trafił do bramki rywali już w czwartym kolejnym meczu ligowym Tomasz Szymczyk
W ostatnim w tej rundzie meczu na własnym boisku IV-ligowy Zagłębiak ograł Unię Rędziny. W lidze przy Konopnickiej zespół jeszcze nie przegrał

Cztery zwycięstwa i trzy remisy to bilans gry Zagłębiaka na własnym boisku od czasu, kiedy, po okresie gry w Strzemieszycach, drużyna powróciła na obiekt przy ul. Konopnickiej.

Popularny "RKS" szczęśliwy dla podopiecznych Artura Szymkowskiego okazał się również i w sobotę, podczas ostatniego w tej rundzie "domowego" spotkania z Unią Rędziny. Zagłębiak prowadzenie objął już w 9. minucie meczu za sprawą Mateusza Markiewicza, a nieco ponad dziesięć minut później na 2:0 podwyższył kapitan dąbrowskiego czwartoligowca Bartło-miej Zubel. Tuż przed przerwą, za sprawą Mariusza Bassy, golkiper zespołu z Rędzin po raz trzeci wyjmował piłkę z siatki.

Drugą połowę lepiej zaczęli przeciwnicy, ale już w 51. minucie spotkania czwartą bramkę dla Zagłębiaka zdobył Daniel Niedzielski. Jak się później okazało, było to ostatnie trafienie dąbrowian w tym meczu, choć gdyby w ich szeregi nie wdała się nieskuteczność, zwycięstwo mogłoby być okazalsze. Na kilka minut przed końcem spotkania honorową bramkę zdobyli zawodnicy Unii. Bramkarza dąbrowian Przemysława Chyzińskiego pokonał Piotr Andrzejewski ustalając tym samym wynik spotkania na 4:1 dla Zagłębiaka. - Cieszymy się z wygranej. Chociaż nie udało się wykorzystać wszystkich sytuacji, byliśmy zdecydowanie lepszą drużyną. Szkoda tej bramki straconej pod koniec meczu - mówił po spotkaniu zawodnik Zagłębiaka Bartosz Garczarczyk.

W podobnym tonie wypowiadał się także szkoleniowiec dąbrowian Artur Szymkowski.

- Cieszy nas zwycięstwo. Takie mecze trzeba wygrywać. Baliśmy się trochę tego meczu, ale się udało. Fajnie, że się nam ułożył. Mogło być jeszcze lepiej, ale wkradła się nieskuteczność i rozluźnienie, bo przy 4:0 były okazje, po których mogło być wyżej, ale cóż, jedna piłka, przyglądamy się i jest 4:1. Nie zmienia to jednak tego, że byliśmy zespołem lepszym i dojrzalszym - powiedział trener IV-ligowca.

Ostatnie w rundzie jesiennej spotkanie Zagłębiak rozegra tymczasem na wyjeździe. W niedzielę jego rywalem będzie LKS Kamienica Polska. Początek meczu zaplanowano na godz. 13.30.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dabrowagornicza.naszemiasto.pl Nasze Miasto