Urządzenie pozwalające bezpiecznie dostać się na drugą stronę ul. Sobieskiego od listopada 2008 r. czynne jest tylko sporadycznie i oczywiście teraz też jest zepsute. Cały czas widnieje na szybie windy karteczka, informująca, że winda jest nieczynna. Już nawet przeprosiny za utrudnienia nie robią na nikim wrażenia, bo ile razy można przepraszać za coś, co po prostu notorycznie nie działa i nadaje się tylko do wymiany! - Szkoda słów. Można już prawdziwą historię tej nieczynnej windy napisać. I jakby zliczyć dni, w których dało się z niej skorzystać, to może mielibyśmy jakiś rekord Guinessa - podkreślają dąbrowianie.
Przy montażu windy projektanci nie wzięli pod uwagę, że powinna działać w temperaturze od plus 5 do 35 stopni Celsjusza. Nie nadaje się więc do użytkowania na zewnątrz. Do tego się psuje, a każdą część trzeba sprowadzać ze Szwecji, gdzie została wyprodukowana. Początkowo miasto nie odpowiadało za jej stan techniczny, ale teraz sytuacja wygląda inaczej. Winda skrzypi, są problemy ze smarowaniem mechanizmu. I tak cały czas. A co stało się tym razem? - Uszkodzeniu uległa część mechanizmu dźwigowego, która wymaga wymiany - tłumaczy Arkadiusz Grządziel, zastępca naczelnika wydziału komunikacji i drogownictwa UM. A czy nie lepiej zamontować nową windę? - Gmina planuje wymianę całego urządzenia, po pozyskaniu pieniędzy w nowym roku budżetowym - tłumaczy naczelnik Grządziel. Sprawdzimy.
Nagie ciała ozdobione dziełami sztuki - finał mistrzostw bodypaintingu
Zmiana opon na zimówki to obowiązek NOWA USTAWA
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?