Dąbrowa straż pożarna wydarzenia: pożary, zawór, ptak i wyciek wody

8 października strażacy gasili siano w rejonie ul, Krynicznej, a dzień później jechali na ul. Limanowskiego, gdzie zapaliło się w jednym z budynków mieszkanie. Przyczyną było zwarcie w przedłużaczu elektrycznym. Tym razem pożar w większości domownicy opanowali jeszcze przed przyjazdem strażaków.
Więcej pracy mieli natomiast 9 października. Ekipa wykonująca prace na daszku bloku przy ul. Kościuszki 19 robiła to na tyle nieostrożnie, że zapaliła się izolacja budynku. Do podobnego zdarzenia doszło również 11 października przy ul. Kasprzaka. Tutaj także podczas prac prowadzonych w jednym z budynków zapalił się dach.
9 października trzeba było interweniować przy ul. Batalionów Chłopskich, gdzie paliły się trawy, a 9 października na ul. Ludowej zapalił się fiat punto. Przyczyną była nieszczelna instalacja gazowa. 13 października strażacy gasili piwnicę przy ul. Piłsudskiego, a dzień później altankę przy ul. Ząbkowickiej.

Strażacy są także jedyną deską ratunku także w przypadku wielu innych zdarzeń. A tych w tym tygodniu również nie brakowało. 10 października przy ul. Szpitalnej usuwali nadłamany konar drzewa. 11 października zostali natomiast wezwani do jednego z salonów samochodowych przy ul. Sobieskiego, bo… do wnętrza wleciał sobie ptak. I nie potrafił wydostać się na zewnątrz.

W tym samym dniu ważne zadanie mili strażacy ochotnicy z Tucznawy. Musieli zapewnić zasilanie elektryczne w aparaturze podtrzymującej funkcje życiowe jednego z mieszkańców. W budynku trzeba było bowiem odłączyć na pewien czas napięcie. 12 października strażacy interweniowali z kolei przy ul. Szenwalda. Tutaj na parterze jednego z domów woda wylała się do wnętrza z rury kanalizacyjnej.