Dąbrowa Strzemieszyce odłączenie: wiele argumentów za zmianami, rozpad Dąbrowy Górniczej?
Czy to początek rozpadu największego miasta w województwie śląskim, którego 188 km kw. powierzchni daje mu także dziewiątą pozycję w całym kraju?
Sytuacja jest skomplikowana, ale mieszkańcy czują się dziś opuszczeni przez władze miejskie, które ich zdaniem nie dbają należycie o ich interesy, zdrowie i bezpieczeństwo. Wyrazem tego są m.in. plany ulokowania kompostowni odpadów w środku zabudowy mieszkaniowej przy ul. Puszkina, na terenie Zakładu Produkcji Paliw Alternatywnych Remondisu. To wywołało prawdziwą burzę, bo taka kompostownia będzie tu też na terenie Miejskiego Zakładu Gospodarowania Odpadami. Do tego dzielnica zasypywana jest też szkłem z zakładu DSS Recykling, przerabiającego tu odpady szklane. Budżet Dąbrowy Górniczej w ok. 40 procentach zdaniem mieszkańców wypełnia się pieniędzmi pochodzącymi właśnie ze Strzemieszyc, a w zamian nie mają z tego prawie nic... Dworzec rozpada się na oczach wszystkich, nie ma ośrodka kultury, zlikwidowany został ostatni posterunek...
- Sprawa jest delikatna, ale nie podoba nam się obecny kształt zarządzania miastem, które jest wielkim molochem. Sztucznym tworem. Takie zdanie mają też m.in. mieszkańcy Ząbkowic. Udało się w Imielinie, Radzionkowie, jesteśmy w kontakcie z tymi gminami, poznaliśmy cały proces legislacyjny, dlaczego więc nie miałoby się to udać u nas. Dobrym wyjściem byłby powiat ziemski - podkreśla Jacek Sobczyk, szef Stowarzyszenia Samorządne Strzemieszyce.
Strzemieszyce Wielkie od 1954 r. były niezależnym miastem, które włączone zostało do Dąbrowy Górniczej po reformie administracyjnej z 1975 r. Dziś Strzemieszyce dzielą się właśnie na Strzemieszyce Wielkie, gdzie mieszka 8235 mieszkańców, oraz Strzemieszyce Małe, gdzie żyje 1451 osób.
Dąbrowa Strzemieszyce odłączenie: może jednak w ramach jednego miasta?
Nie wszyscy jednak popierają ideę separatyzmu.
- Rozumiem argumenty tych mieszkańców Strzemieszyc, którzy głośno wypowiadają się na temat samorządności Strzemieszyc, ponieważ widzą gołym okiem postępującą degradację dzielnicy. W blisko 10-tysięcznej dzielnicy nie ma już ani komisariatu policji, ani liceum, nie ma ośrodka kultury z prawdziwego zdarzenia, zabytkowy dworzec z 1890 roku jest w opłakanym stanie, za to przybywa w dzielnicy zakładów przetwarzających odpady. Uważam, że odłączenie się Strzemieszyc od Dąbrowy nie jest rozwiązaniem. Mieszkańcy Strzemieszyc powinni walczyć o to, co im się należy w granicach administracyjnych miasta - mówi Krzysztof Markowski, prezes OSP w Strzemieszycach Wielkich, zaangażowany w życie dzielnicy.
Dąbrowa Strzemieszyce odłączenie: najpierw lepsza Rada Dzielnicy
A co na to miasto? - Oczywiście w żaden sposób nie możemy zahamować oddolnej inicjatywy mieszkańców. Może jednak warto najpierw rozważyć powołanie Rady Dzielnicy czy Rady Osiedla i będąc jednostką pomocniczą Rady Miejskiej, podpowiadać radnym, jakie są najważniejsze sprawy mieszkańców i w ten sposób wpływać na to, co dzieje się bądź będzie się działo w Strzemieszycach - mówi prezydent Zbigniew Podraza, także... mieszkaniec Strzemieszyc.
W czwartkowym wydaniu Dziennika Zachodniego przeczytacie obszerny wywiad z inicjatorem separacji Strzemieszyc, Jackiem Sobczykiem, który dokładnie przedstawia wszystkie argumenty za separacją. Potem rozmowa pojawi się również na portalu dabrowagornicza.naszemiasto.pl
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?