Czas mija, ale nic się w tej materii nie zmieniło. Nadal stara się powiększać swoją niecodzienną kolekcję, choć teraz wyspecjalizował się w konkretnych dziedzinach. Nie zabiega o wszystkie etykiety, umieszczone na butelkach ze złocistym napojem, ale tylko te związane z województwem śląskim, przedwojenne. Zawsze z chęcią i błyskiem w oku sięga też do kilku albumów, w których skrupulatnie pogrupowane są też pocztówki z wizerunkiem Dąbrowy Górniczej. Najcenniejsze są oczywiście te przedwojenne oraz z początków minionego wieku.
Do kolekcji dąbrowskich pocztówek, która przed sześcioma laty liczyła około 250 dołączyły kolejne. Jest ich już 320, w tym prawie sto z czasów przed drugą wojną światową. Przedstawiają m.in. kopalnie Reden i Flora, ulice Szosową (dziś Sobieskiego), czy bazylikę Matki Boskiej Anielskiej.
- Nie jest łatwo zdobyć przedwojenne pocztówki. Te, które gdzieś uchowały się wśród znajomych, rodziny albo udało mi się na nie natrafić na giełdach staroci, są już w moim posiadaniu. Nie można się jednak zniechęcać. Cały czas poszukuje kolejnych, w czym bardzo pomocny jest internet i bezpośredni kontakt z innymi kolekcjonerami - przyznaje Robert Winkler. - Można też natrafić na oferty kupna takich pocztówek, czy piwnych etykiet, ale czasami ceny są dość wygórowane. Najbardziej cieszą więc te chwile, kiedy uda się zdobyć coś do kolekcji w drodze wymiany - dodaje.
Jedną z najcenniejszych pocztówek w kolekcji pana Roberta jest ta z 1963 roku. Dlaczego, skoro nie należy do najstarszych? - Bo właśnie na niej uwidoczniony jest blok przy ulicy Kasprzaka 10, w którym obecnie mieszkam - wyjaśnia dąbrowianin. Wiele kartek w jego zbiorach przedstawia m.in. byłą Hutę Katowice (dziś ArcelorMittal Poland), gdzie pracuje, Hutę Bankową czy jeziora Pogoria. Mnie osobiście zainteresowały te, na których widać kąpielisko w parku Hallera. Pewnie wielu z Was już nie pamięta, ale w pobliżu dzisiejszej hali Centrum można się było popluskać w odkrytych basenach. Dość "dziwnie" wygląda też centrum miasta bez "superjednostki", ale za to z czerwonym Jelczem - "ogórkiem" na przystanku.
Swoją kolekcję piwnych etykiet pan Robert zawęził do tych z woj. śląskiego, przedwojennych. W sumie ma ich teraz około 360, z czego 260 sprzed 1939 roku. Aż 120 z nich związanych jest z zagłębiowskimi browarami w Sosnowcu i Będzinie (Gambrinus i Korona), a jak przyznaje dąbrowianin w całym woj. śląskim istniało ich wówczas czternaście.
- Część mojej kolekcji można było zobaczyć ostatnio w Zamku Sieleckim, na wystawie związanej z browarnictwem. Cały czas poszukuje także oczywiście nowych, ale to też wymaga czasami sporo wysiłku - przyznaje pan Robert. Jeśli ktoś byłby zainteresowany wymianą pocztówek lub etykiet z dąbrowianinem można skontaktować się z nim pod nr tel. 501 985 369.
Już od kolejnego tygodnia będziemy co tydzień publikować w serwisie dabrowagornicza.naszemiasto.pl galerię starych pocztówek Roberta Winklera.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?