Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dąbrowianin Tomasz Waszkiewicz przebiegł 327,33 km w 48 godzin. To 7. wynik na świecie FOTO

PAS
W miniony weekend w klubie fitness ReSharpe w Zabrzu bieżnie mechaniczne rozgrzały się do czerwoności. Dokładnie w samo południe 8 listopada br. wystartował tam Pierwszy Międzynarodowy Bieg 48-godzinny na bieżni mechanicznej. Najwięcej kilometrów przebiegł Paweł Żuk z Radomia, a drugi wynik uzyskał Tomasz Waszkiewicz z Dąbrowy Górniczej.

Do zawodów które otrzymały nieoficjalną rangę Pucharu Świata, zaproszone zostały osobowości biegów ultra. Wśród zaproszonych znalazł się też Tomasz Waszkiewicz z Dąbrowie Górniczej, lider grupy biegowej “W pogoni za duchem”, która w swoich szeregach zrzesza mieszkańców Zagłębia Dąbrowskiego, Śląska, Warszawy a także zagranicy. To ultramaratończyk, posiadający jedne z najlepszych wyników w biegu 48-godzinnym, dwa razy wygrał biegi na tym dystansie w Kladnie, wygrał Golser Benefizultralauf w Austrii. Teraz podjął wyzwanie w jednym z najtrudniejszych biegów na bieżni mechanicznej.

W zawodach, których głównym celem było ustanowienie nowych rekordów na bieżni, wystartowało dziewięć osób z kilku krajów, w tym dwie kobiety. Z powodu kontuzji na zawodach zabrakło biegaczy z Włoch. Cała impreza odbyła się w ramach pierwszych urodzin klubu ReShape Fitness w Zabrzu i oprócz wymiaru sportowego, miała także wymiar charytatywny. Każdy przebiegnięty kilometr zamieniał się na złotówki, które organizator zobowiązał się przekazać na poczekalnie onkologiczną. Do akcji charytatywnej mógł przyłączyć się każdy, kto chciał pomagać w ten sposób, czyli użytkownicy siłowni, a także przybyli na miejsce kibice.

Szybko i spontanicznie wśród biegaczy “W pogoni za duchem” powstało wyzwanie, aby w sztafecie na jednej bieżni, w ciągu 24 godzin, przebiec jak najwięcej kilometrów. Start“duchów”, bo tak o sobie mówią, zakończył się z wynikiem 260 km pokonanych w szczytnym celu, a do tego doszło kolejnych 150 km z innych bieżni.

Do końca zawodów dotrwali wszyscy uczestnicy biegu i jak się spodziewaliśmy padły nowe rekordy. Zawody wygrał Paweł Żuk, który wynikiem 354,28 km ustanowił nowy rekord Polski. Wśród pań wygrała Hanna Nejfeld, która z nowym rekordem Polski - 311,45 km otarła się o rekord świata, do którego zabrakło jej niecałe 12 km.

Na zawodach padły też rekordy Ukrainy, Czech, Rumuni i Bułgarii. Tomasz Waszkiewicz z wynikiem 327,33 km zajął drugie miejsce, co jest obecnie siódmym wynikiem na świecie w biegu 48-godzinnym na bieżni mechanicznej.

W przyszłym roku możemy spodziewać się drugiej edycji biegu, do którego zostanie zaproszona znacznie większa liczba zawodników, bijących rekordy na bieżni mechanicznej.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Dąbrowianin Tomasz Waszkiewicz przebiegł 327,33 km w 48 godzin. To 7. wynik na świecie FOTO - Dąbrowa Górnicza Nasze Miasto

Wróć na dabrowagornicza.naszemiasto.pl Nasze Miasto