Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dariusz Rekosz, dąbrowski pisarz, obchodzi literacki jubileusz. Właśnie wydał swoją 50 książkę. Zobaczcie, jaką tajemnicę kryje propozycja

OPRAC.:
Piotr Sobierajski
Piotr Sobierajski
Dariusz Rekosz ma na swoim koncie wiele serii wydawniczych, 50 książka mówi o przygodach Arsena Lupina

Zobacz kolejne zdjęcia/plansze. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Dariusz Rekosz ma na swoim koncie wiele serii wydawniczych, 50 książka mówi o przygodach Arsena Lupina Zobacz kolejne zdjęcia/plansze. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE PAS/arc. domowe
Dąbrowski pisarz Dariusz Rekosz obchodzi literacki jubileusz. Właśnie wydał 50 w swoim dorobku książkę. To „Arsene Lupin – dżentelmen-włamywacz. Tom 6. Złodziej kontra bandyta”. (Wyd. Tandem, 2021; na motywach serii Maurice’a Leblanca).

Jak przyznaje Dariusz Rekosz jest zielona i pięknie pachnie! I wcale nie ma na myśli sałaty, kapusty czy walizki wypchanej dolarami.

- Mowa o mojej najnowszej książce zatytułowanej „Złodziej kontra bandyta”, a pochodzącej z wyjątkowo sympatycznego cyklu – „Arsene Lupin – dżentelmen-włamywacz”. Mowa o książce wyjątkowej, bo w moim dorobku literackim oznaczonej numerem 50! Od wydania pierwszej powieści – „Szkolny detektyw 1. Tajemnica dyrektora Fiszera” (2005) – do wspomnianej powyżej upłynęło dokładnie 5899 dni – podkreśla Dariusz Rekosz.

Pomiędzy nimi, jak przyznaje, pojawiały się różne publikacje, zarówno dla młodszych, jak i dla starszych odbiorców. Były książki przygodowo-detektywistyczne, kryminały, przewodniki po meandrach piłki nożnej, a nawet zwariowane komedie (do dziś przygody Ziutka Świentego, czyli „Szyfr Jana Matejki”, określam mianem „najgłupszej książki świata” – koniecznie z mrugnięciem do czytelnika). Wśród tych pięćdziesięciu tytułów są oczywiście wznowienia, ale ponieważ nowe wersje starych tytułów wymagały ogromu modyfikacji (zmieniały się realia fabuły i otoczenia), to trzeba było również mocno zmodyfikować treść poszczególnych utworów.

Prace edycyjne wymagały przejrzenia każdej książki – linijka po linijce i zdanie po zdaniu. Często zmieniały się całe fragmenty rozdziałów, a także dialogi i... tytuły! Można więc powiedzieć, że i te wznowione pozycje są książkami napisanymi niemal na nowo. Pojawiły się inne szaty graficzne, znakomici ilustratorzy (ilustratorki!), w wielu przypadkach twarda oprawa zastąpiła miękką. Było więc niby „to samo”, ale jednak „coś zupełnie nowego”.

Wracając do szóstej części przygód Arsene’a Lupin – wydawca, na plecach okładki pisze o tej książce tak: „W przestępczym półświatku wstydem jest dać się wykiwać przez innego złoczyńcę. Jeśli złodziej obrabuje innego złodzieja lub sprzątnie mu łup sprzed nosa, ewidentnie trzeba myśleć o emeryturze. Dlatego też warto przekonać się, jak dramatyczną potyczkę stoczy Arsene Lupin z tajemniczą postacią, której pojawienie się wywoła niesamowite poruszenie. Zginą nie tylko pieniądze i kosztowności, ale także pewna żółta walizka. Będąc w podróży – uważajcie na swoje rzeczy!”

- Czego więc możemy się spodziewać? Uchylając nieco rąbka tajemnicy – podróży pociągiem z Paryża do Rouen, dziwnej transakcji przy kupnie samochodu oraz... pościgu za Templariuszem, zakończonej ucięciem głowy!!! Będzie się działo? A jakże! Jak i w każdej innej książce z tego cyklu. Koniecznie należy to poprzeć odpowiednim fragmentem. Oto i on: „Gdy tak okryty pledem siedział w fotelu, zjawiał się rzezimieszek z pociągu i z pasją w oczach podchodził coraz bliżej. Skradał się, wyciągał do niego kościste palce i uśmiechał szyderczo. W końcu podskoczył i kolanem przycisnął pierś Berlata. Uchwycił go za gardło i zaczął dusić.” - zachęca do sięgnięcia po swoją najnowszą książkę dąbrowski pisarz.

Twarda oprawa, znakomita i czytelna czcionka, świetny skład, klimatyczne ilustracje oraz przystępna cena – czego chcieć więcej? Jak podkreśla Dariusz Rekosz, może żeby... samo się przeczytało?

- I na to jest metoda – książka ukazała się także w wersji audio. Szukajcie, a znajdziecie. Prościej, a będzie Wam dane. Czytajcie, a będziecie chcieli więcej. Bo przed Wami za chwilę rozpocznie się druga pięćdziesiątka! - przyznaje dąbrowski pisarz.

W 2020 roku Dariusz Rekosz skończył 50 lat, a jednocześnie świętował w tym roku 15-lecie pracy twórczej. Dąbrowski pisarz, autor m.in. powieści sensacyjnych dla dzieci i młodzieży, a czasem także dorosłych, animator kultury, autor scenariuszy filmowych oraz słuchowisk radiowych, fan piłki nożnej to prawdziwy "człowiek orkiestra". W swoim dorobku ma m.in. cykle powieści "Mors, Pinky i...", "Detektywów para - Jacek i Barbara", "Czarny Maciek i..." , "Szyfr Jana Matejki" oraz "Arsene Lupin - dżentelmen-włamywacz".

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dabrowagornicza.naszemiasto.pl Nasze Miasto