Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

DG: dróżniczka na Konopnickiej nie opuściła zapór. Dramat był blisko [ZDJĘCIA]

PAS
Przejazd przy ul. Konopnickiej codziennie pokonują setki samochodów i pieszych
Przejazd przy ul. Konopnickiej codziennie pokonują setki samochodów i pieszych PAS
DG. Dróżniczka, która w niedzielę 4 października nie opuściła zapór na przejeździe kolejowym w Dąbrowie Górniczej przy ul. Konopnickiej, może odpowiadać za sprowadzenie zagrożenia dla życia i zdrowia wielu osób. Toczy się w tej sprawie policyjne śledztwo, natomiast PKP PLK cały czas ustala, czy rzeczywiście sytuacja była tak dramatyczna jak opisują to świadkowie, bo póki co… nie wiedziała o takim zdarzeniu.

DG: dróżniczka na Konopnickiej nie opuściła zapór. Dramat był blisko [ZDJĘCIA]


Dopiero od Dzienika Zachodniego dowiedziała się o tej sytuacji. Wiele wskazuje więc na to, że ani dróżniczka, ani osoba, która na miejscu wyznaczała za nią zastępstwo, kiedy kobieta trafiła na Komendę Miejską Policji, nie poinformowała o całym zdarzeniu przełożonych. Na razie nie zostały więc podjęte wiążące decyzje, co do dalszych losów 31-letniej kobiety.

Zatrzymanie mieszkanki jednej z miejscowości powiatu zawierciańskiego potwierdza aspirant sztabowy Mariusz Miszczyk, rzecznik prasowy dąbrowskiej policji: – Nasi policjanci zostali wezwani na miejsce tego zdarzenia przez świadków. Kobieta została zatrzymana i złożyła wyjaśnienia. Nie była jednak w stanie w racjonalny sposób wyjaśnić, dlaczego nie opuściła na czas zapór. Nie była natomiast pod wpływem alkoholu, co potwierdziło badanie.

Co do tego, że nieszczęście było bardzo blisko nie mają wątpliwości te osoby, które cudem uniknęły śmierci. Wszystko działo się w niedzielę 4 października około godz. 15.00. – Przejeżdżaliśmy z mężem przez przejazd kolejowy, z Parku Zielona w stronę centrum. Ruch był duży, przejeżdżało kilka aut, kilkanaście osób szło pieszo, przejeżdżali też na rowerach. Gdy byliśmy już na torach usłyszeliśmy straszny pisk, trąbienie, okropny hałas. Zaczęliśmy się rozglądać, bo zapory były otwarte. I nagle z lewej strony ukazał nam się pędzący pociąg. W ostatniej chwili zdążyliśmy przejechać. Maszynista pociągu, widząc co się dzieje, zaczął trąbić, by ostrzec kierowców i pieszych, po czym zaczął hamować. To cud, że nikomu nic się nie stało. Oczywiście powiadomiliśmy o całym zdarzeniu policję – relacjonuje Katarzyna Falewicz.

A co na to wszystko PKP PLK? – Nie otrzymaliśmy zgłoszenia o wystąpieniu opisanej sytuacji. Sprawdzamy u przewoźników, czy maszyniści zauważyli taki przypadek. Dróżniczka przejazdowa, która pełniła służbę na omawianym przejeździe pracuje od marca 2015 roku, po przeprowadzonym egzaminie autoryzacyjnym na tym stanowisku i dotychczas wywiązuje się sumiennie ze swoich obowiązków. Na tym posterunku obsada dróżników jest 5-osobowa. Praca odbywa się w systemie równoważnych norm czasu pracy – mówi Jacek Karniewski z zespołu prasowego PKP Polskich Linii Kolejowych S.A. Jak dodaje na terenie Zakładu Linii Kolejowych PKP PLK w Częstochowie, który obejmuje też Dąbrowę Górniczą, nie zanotowano w 2014 i 2015 r. przypadków zagrożenia dla zdrowia i życia innych osób. Nie było też przypadku pracy pod wpływem alkoholu.

A jak zostaje się w Polsce dróżnikiem? Nabór dróżników przejazdowych do pracy odbywa się poprzez zarządzone rekrutacje. Kandydaci przed przyjęciem do pracy muszą przejść pozytywnie badania psychotechniczne oraz badania lekarskie w medycynie prac, stwierdzające przydatność na to stanowisko. Dalszym etapem jest szkolenie na kursie przygotowawczym do egzaminu kwalifikacyjnego na stanowisko dróżnika przejazdowego. Po pozytywnym zdaniu egzaminu kwalifikacyjnego odbywa się szkolenie na stanowisku pracy , które kończy się komisyjnym egzaminem autoryzacyjnym z odpisem w rejestrze egzaminów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dabrowagornicza.naszemiasto.pl Nasze Miasto