DG: wiceprezydent Henryk Zaguła zrezygnował ze stanowiska [FOTO]

Henryk Zaguła związany jest z polityką i lokalnym samorządem od lat 90. Od 1990 do 1991 pełnił funkcję wiceprezydenta Dąbrowy Górniczej. Od 4 marca 1991 do 27 listopada 1996 sprawował urząd prezydenta miasta. Był też radnym Rady Miejskiej, a od 1998 do 2002 zasiadał w sejmiku śląskim I kadencji (od 2001 r. jako jego wiceprzewodniczący). Od 2006 roku został pierwszym zastępcą prezydenta Dąbrowy Górniczej, sprawując tę funkcję do dziś. Należał do Unii Wolności, a w 2001 r. przeszedł do Platformy Obywatelskiej. We wrześniu 2003 wystąpił z tej partii.

– Jeśli ktoś mnie zapyta, czy jest mi smutno, to muszę odpowiedzieć, że tak. Jest mi smutno. M.in. z tego powodu, że zostawiam tutaj wielu przyjaciół . Już nie będzie się miał kto na mnie oburzać, że coś tam chlapnąłem pod nosem. Tego będzie mi brakowało, jak również tych naszych sporów i dyskusji. Czasami Państwa prowokowałem, ale w sensie pozytywnym. Właśnie po to, byśmy wydobyli z siebie jak najwięcej dla dobra miasta i mieszkańców. Każdy może mieć swoje zdanie, trzeba się różnić, ale różnić mądrze – mówił w środę wiceprezydent Henryk Zaguła. – Nic tak nie boli opozycji, jak sukces rządzących. Z tym musimy się nauczyć żyć. Udało się zrobić wiele dobrego dla miasta, nam wspólnie. Dziękuję wszystkim za te wszystkie lata wspólnej pracy, wspólnego zmieniania oblicza Dąbrowy Górniczej. Do zobaczenia – dodał.

Podczas sesji Henryk Zaguła odebrał wiele życzeń m.in. od władz miasta i radnych, którzy życzyli mi wszystkiego dobrego na emeryturze. Dla większości decyzja o rezygnacji była zaskoczeniem.

- Dziękuję za wieloletnią współpracę, za wieloletnie zaangażowanie i wiele zrealizowanych i dopilnowanych inwestycji. Dziękuję też za naukę, że rozmową i budową kompromisów można osiągnąć najwięcej – tymi słowami prezydent Zbigniew Podraza podziękował swojemu dotychczasowemu, pierwszemu zastępcy, Henrykowi Zagule.

Formalnie Henryk Zaguła pełni swoją funkcję wiceprezydenta do końca czerwca br. Dlatego nazwisko jego następcy na tym stanowisku poznamy w najbliższych pięciu tygodniach.