Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Do awansu zabrakło czterech koszy

(wow)
Dąbrowianie pięć razy w tym sezonie zmierzyli się z MOSM Tychy. Przegrali wszystkie pojedynki.
Dąbrowianie pięć razy w tym sezonie zmierzyli się z MOSM Tychy. Przegrali wszystkie pojedynki.
Wprawdzie po niedzielnym zwycięstwie 94:67 z Limblachem Limanowa spiker gratulował koszykarzom dąbrowskiego MMKS awansu do II ligi, ale jego słowa się nie sprawdziły.

Wprawdzie po niedzielnym zwycięstwie 94:67 z Limblachem Limanowa spiker gratulował koszykarzom dąbrowskiego MMKS awansu do II ligi, ale jego słowa się nie sprawdziły. W ostatnim meczu finałowego turnieju gospodarze MOSM Tychy ulegli 89:97 rezerwom AZS Lublin i tym samym zepchnęli podopiecznych Wojciecha Wieczorka na trzecie miejsce w tabeli.

Dąbrowianie do decydującej walki o miejsce w II lidze przystąpili mając na koncie zaliczone półfinałowe zwycięstwo 71:62 z AZS II Lublin. Ich pierwszym rywalem był MOSM Tychy. Podopiecznym (przy założeniu zwycięstwa z Limblachem) awans gwarantowało zwycięstwo lub porażka nie większa niż 9-punktowa.

Początek meczu był bardzo wyrównany. W 3 min. po koszu Łukasza Adamczyka dąbrowianie po raz pierwszy objęli prowadzenie (6:5). Kilkadziesiąt sekund przed końcem pierwszej kwarty mieli trzy "oczka" przewagi (16:13), ale dwie kolejne akcje zakończyli koszami rywale.

Druga ćwiartka należała zdecydowanie do gospodarzy. W 15 min. po serii trafień Pawła Olczaka (24 punkty w całym meczu) tyszanie prowadzili już 33:20. Po zmianie stron dobrze walczący pod ,deskami" dąbrowianie zmniejszyli straty do 7 "oczek" (56:63). Trzykrotnie pojedynki "jeden na jeden" z potężnym (207 cm) Wojciechem Baryczem łatwo wygrał Krzysztof Koziński, który jednak chwilę później po piątym faulu musiał opuścić plac gry. Akcja "dwa plus jeden" Tomasza Dutkiewicza sprawiła, że wynik po trzech kwartach (59:67) satysfakcjonował podopiecznych Wojciecha Wieczorka.

Niestety dąbrowianie nie zdołali utrzymać dystansu w ostatniej części gry. Przez pierwsze cztery minuty nie zdobyli kosza i ich straty wzrosły do 15 punktów (59:74). Różnica kilkunastu "oczek" utrzymała się do końcowej syreny.
Cień szansy na awans dawało dąbrowianom zwycięstwo z Limbachem, który dzień wcześniej tylko jednym punktem (88:89) uległ "akademikom" z Lublina. Początek pojedynku był nerwowy. Dąbrowianie długo nie mogli uzyskać przewagi większej niż trzy punkty. Spora była w tym zasługa Remigiusza Surmy, który tylko w drugiej kwarcie zapisał na swoje konto 10 "oczek".

Po zmianie stron podopieczni Wojciecha Wieczorka rozpoczęli bronić strefą i punktu długo nie mogli zdobyć rywale (47:36). Wprawdzie w 26 min. limanowiczanie zmniejszyli straty o połowę (51:46), ale do końca kwarty wykorzystali już tylko dwa rzuty wolne. Na linii osobistych nie zawodził natomiast Paweł Pietraszczyk i po 30 minutach gry nasza drużyna prowadziła 73:48.

Bohaterem ostatniej ćwiartki był Paweł Gradzik, który w ciągu dwóch minut wykorzystał 8 z 10 rzutów wolnych! W skutecznej grze nie przeszkodził mu atak "z byka" Wojciecha Pychawskiego. Za ten wybryk gracz Limblach został odesłany do szatni (faul dyskwalifikujący), a jego partnerzy,zarobili" przewinienie techniczne.


* MOSM Tychy - MMKS Dąbrowa Górn. 85:67 (17:16, 30:16, 20:27, 18:8).

MMKS Dąbrowa Górn.: Pietraszczyk 15, Lewicki 14 (2), Koziński 12, Adamczyk 7, Dutkiewicz 5 - Gradzik 8, Dukowicz 4, Zieliński 2, Banak, Dudek.

* Limblach Limanowa - MMKS Dąbrowa Górn. 67:94 (19:22, 17:17, 12:34, 19:21).

MMKS Dąbrowa Górn.: Koziński 21 (1), Lewicki 20, Adamczyk 19 (1), Pietraszczyk 16, Dutkiewicz 5 (1) - Gradzik 8, Zieliński 4, Banak 1, Dukowicz, Dudek.

* Końcowa tabela: 1. MOSM Tychy 5 pkt. (+10), 2. AZS II Lublin 5 pkt. (-1), 3. MMKS Dąbrowa Górn. 5 pkt. (-9), 4. Limblach Limanowa 3 pkt.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dabrowagornicza.naszemiasto.pl Nasze Miasto