Adam Frączczak 3 grudnia miał usuwaną zmianę na przysadce mózgowej. Wcześniej - przez ponad dwa miesiące - przygotowywał się do tej operacji, która została przeprowadzona pod okiem specjalistów w Warszawie. Było jasne, że kilka miesięcy po operacji będzie przechodził rehabilitację, a jeśli powróci na boisko to może pod koniec kwietnia.
- Jego sytuacja jest dobra i klarowna. 18 stycznia Adam przejdzie rutynową kontrolę u profesora Grzegorza Zielińskiego w Warszawie - wyjaśnia dr Pietrzak. - Ta konsultacja da nam wiele informacji w zakresie możliwości dawkowania czynności fizycznych Adamowi. Minęło 6 tygodni od zabiegu. Adam jest już m.in. po badaniu głowy rezonansem magnetycznym. Wszystkie wyniki są pozytywne.
Kapitana drużyny zabraknie oczywiście na obozie Portowców w tureckim Belek. Nikt też w klubie nie chce prognozować, kiedy nastąpi boiskowy powrót.
- Zabieg, który przeszedł Adam, to operacja neurochirurgiczna i w tym przypadku zawsze potrzebna jest ostrożność - tłumaczy dr Pietrzak. - Nie ma potrzeby wykonywać zbyt szybkich ruchów. Jestem w stałym kontakcie z profesorem Zielińskim i po piątkowej konsultacji zostanie rozpisany zakres czynności fizycznych, które Adam będzie mógł podejmować.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?