Dokarmiać ptactwo w mieście czy nie? Mieszkanka Dąbrowy Górniczej ma problem.
- Obok śmietnika wysypuję resztki karmy dla kotów, którą żywią się gołębie, szpaki i inne ptaki. Zostawiam im też pojemniki z wodą. Niestety, budzi to niechęć sąsiadów. Pojemniki są rozjeżdżane przez samochody lub wyrzucane do śmietnika i muszę przynosić nowe. Usłyszałam nawet, że jest sanepidowski zakaz karmienia gołębi i innych ptaków - mówi mieszkanka Dąbrowy Górniczej.
Sprawdziliśmy. Okazuje się, że żadnego zakazu sanepid nie wydał.
Na terenie miasta nie wprowadzono zakazu dokarmiania ptactwa
- oświadczyła Renata Cieślik-Tarkota, kierownik Oddziału Epidemiologii Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Katowicach.
Jeśli zaś chodzi o poidełka dla ptaków, to m.in. na blogu ogrodniczym czytamy:
"Wraz z rozbudowywaniem się miast ubywa naturalnych zbiorników wodnych, zwierzęta mają zatem coraz mniej miejsc, w których mogą zaspokoić pragnienie czy się ochłodzić. Ptaki, których pokarm często składa się z suchych nasion potrzebują wody szczególnie dużo, większość małych ptaków musi pić dwa razy dziennie.
Ptaki potrzebują wody nie tylko do picia, jest im także potrzebna do utrzymania piór we właściwym stanie".
Na tym blogu znajdujemy wyraźną zachętę do ustawiania poidełek w ogrodach i parkach.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?