Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Doktor Star i Królestwo Straconej Przyszłości. Komiks nie tylko dla fanów superbohaterów i świata Czarnego Młota RECENZJA

Redakcja
Doktr Star i Królestwo Straconej Przyszłości RECENZJA
Doktr Star i Królestwo Straconej Przyszłości RECENZJA Wydawnictwo Egmont
Przygody superbohaterów to nie tylko Mavel i DC Comics. Doskonale przypomina o tym wydany 23 stycznia 2019 roku komiks „Doktor Star i Królestwo Straconej Przyszłości” wydawnictwa Dark Horse Books. W Polsce historię ze świata Czarnego Młota możemy przeczytać dzięki wydawnictwu Egmont. RECENZJA

„Doktor Star i Królestwo Straconej Przyszłości”. Komiks ze świata Czarnego Młota RECENZJA

„Jeżeli jesteś już fanem Czarnego Młota, nie powinieneś się zastanawiać nad zakupem tego albumu” - to entuzjastyczna recenzja komiksu „Doktor Star i Królestwo Straconej Przyszłości”, która ukazała się na Big Comic Page. Ale jeżeli ktoś jest fanem komiksów o superbohaterach, a nie zna uniwersum Czarnego Młota, to powinien niezwłocznie uzupełnić braki.

Doktor Star, jak przyznaje autor scenariusza, Jeff Lemire, ma swoją ciekawą genezę. Postać Jimmy’ego Robinsona była wzorowana na Jamesie Robinsonie, scenarzyście wielu komiksów, w tym serii „Starman”, której wiernym fanem był Lemire. Autor „Doktora Stara i Królestwa Straconej Przyszłości” chciał w ten sposób złożyć hołd tej uwielbianej przez niego serii.

Ale nie tylko geneza sprawia, że wspólny album Jeffa Lemire’a i Maksa Fiumary, który był autorem rysunków oraz okładek zeszytów, sprawia, że trzymamy w ręce dzieło bardzo ciekawe. „Doktor Star i Królestwo Straconej Przyszłości” nie jest typową opowieścią o walce superbohatera z kolejnymi niegodziwcami, a raczej dojrzałą historią bohatera-marzyciela, który nad rodzinę przedkłada pracę i realizację własnych marzeń.

Lemire, sprawnie wykorzystując świat superbohaterów, stawia pytania, na które każdy z nas próbuje codziennie znaleźć odpowiedzi. Co jest dla nas ważniejsze – zdrowie, rodzina, praca, kariera? Historia chociaż trudna, jest poprowadzona bardzo sprawnie i płynnie, dzięki czemu Czytelnik się nie nudzi. Wielkim atutem są rysunki Fiumary, które idealnie wpisują się w ton opowieści snutej przez Jeffa Lemire’a.

Sami panowie przyznawali, że wspólna praca była dla nich czystą przyjemnością, bo niemal czytali sobie w myślach. Rzadko na planszach komiksu widać taką symbiozę pomiędzy scenarzystą i rysownikiem. Wydawać by się mogło nawet, że to album jednego twórcy. Świetna jest również okładka albumu wydanego 23 stycznia przez Egmont.

Podsumowując, „Doktor Star i Królestwo Straconej Przyszłości” to jedna z ciekawszych historii o superbohaterach, która okazała się w ostatnich tygodniach na naszym rynku. Gorąco polecam!

Doktor Star i Królestwo Straconej Przyszłości. OPIS WYDAWCY

Historia ze świata Czarnego Młota – serii wyróżnionej Nagrodą Eisnera.
Opowieść o jednym z superbohaterów Złotej Ery. Genialny wynalazca i odważny superbohater Doktor Star opowiada swoją historię: od walk z hitlerowcami podczas II wojny światowej po zdobycie kosmicznej mocy i ekscytujące przygody na odległych planetach. Czy sukcesy naukowe, podróże w kosmos, kontakty ze stworzeniami z innego wymiaru i wyjątkowe moce były warte swojej ceny? Czy Doktor Star nie żałuje swoich wyborów? Teraz podstarzały pogromca zła rozpaczliwie pragnie odbudować relację z synem. Co okaże się dla niego ważniejsze: poświęcenie dla dobra świata czy rodzina?

Autorem scenariusza jest laureat Nagrody Eisnera Jeff Lemire (Łasuch, Czarny Młot, Extraordinary X-Men), a rysunki stworzył Max Fiumara (BBPO, Abe Sapien).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na myszkow.naszemiasto.pl Nasze Miasto