Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Drożeje opał i energia. Czy uczniowie szkół w Dąbrowie Górniczej wrócą do nauki zdalnej? Szkoły będą zamykane?

Piotr Sobierajski
Piotr Sobierajski
W Zespole Szkół nr 4 w Dąbrowie Górniczej właśnie rozpoczął się ogromny remont. Po przebudowie koszty ogrzewania tego budynku mają być niższe
W Zespole Szkół nr 4 w Dąbrowie Górniczej właśnie rozpoczął się ogromny remont. Po przebudowie koszty ogrzewania tego budynku mają być niższe Dariusz Nowak
Wysokie koszty energii, gazu oraz opału sprawiają, że lokalne samorządy coraz częściej podejmują decyzję o konieczności wprowadzenia oszczędności. Na razie wiąże się to głównie z wyłączaniem w nocy oświetlenia na rynkach i ulicach, ale pojawiają się pierwsze pytania dotyczące nauki w szkołach. Czy z powodu konieczności utrzymania w szkołach temperatury na poziomie minimum 18 stopni Celsjusza szkoły będą zamykane, a uczniowie wysyłani na naukę zdalną? Sprawdziliśmy, jakie plany ma w tej kwestii samorząd w Dąbrowie Górniczej.

W tym zagłębiowskim mieście funkcjonuje 18 przedszkoli, 17 samodzielnych szkół podstawowych, siedem zespołów szkolno-przedszkolnych, Zespół Szkół nr 4, cztery licea ogólnokształcące, Zespół Szkół Technicznych, Techniczne Zakłady Naukowe, Zespół Szkół Sportowych im. Polskich Olimpijczyków, Zespół Szkół Muzycznych im. Michała Spisaka, Zespół Szkół Plastycznych oraz Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy dla Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnej oraz Młodzieżowy Ośrodek Pracy Twórczej. Czy uczniowie tych placówek mogą być pewni, że zimą nauki nie będą kontynuować w domach? Podobnie, jak miało to miejsce w czasach szalejącej pandemii.

Władze Dąbrowy Górniczej zapewniają, że taka sytuacja nie będzie miała miejsca, choć przełoży się pewnie na znacznie wyższe rachunki za ogrzewanie miejskich placówek oświatowych.

- W ostatnim czasie sporo słyszycie Państwo o oszczędnościach, które samorządy planują w związku z lawinowo rosnącymi cenami energii. Drastycznie rośnie cena węgla, a w konsekwencji koszty ogrzewania. W związku z tym w rodzicach coraz częściej narastają obawy przed powrotem nauki zdalnej. Rozwiązanie, które wcześniej wymusiła na nas pandemia, teraz miałoby powrócić z powodu niskich temperatur w szkołach i przedszkolach – mówi Marcin Bazylak, prezydent Dąbrowy Górniczej.

Jednocześnie zapewnia, że takiego scenariusza w mieście nie przewiduje.

- Chciałbym Państwa zapewnić, że nie planujemy oszczędności na ogrzewaniu szkół i przedszkoli. U odbiorców ciepła zamówiliśmy odpowiednią moc i jeśli będzie trzeba, zapłacimy większe rachunki za ogrzewanie. Nie wyobrażam sobie ponownego wprowadzenia nauki zdalnej, ponieważ jej skutki z ostatnich dwóch lat odczuwamy do dzisiaj – podkreśla Marcin Bazylak.

Jak dowiedzieliśmy się w Urzędzie Miejskim w Dąbrowie Górniczej zdecydowana większość dąbrowskich placówek edukacyjnych podłączona jest do ciepła systemowego, które pobierane jest z centralnej sieci. Jedynie kilka z tych placówek, w tak zwanych zielonych dzielnicach, opalanych jest paliwem stałym. Jak zapewnia rzecznik dąbrowskiego Urzędu Miejskiego Bartosz Matylewicz, w tym przypadku także nie zabraknie jednak odpowiedniej ilości opału, a dzieci nie będą uczyć się w domach.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dabrowagornicza.naszemiasto.pl Nasze Miasto