Nie wiem już, co mamy robić. Chyba musimy założyć społeczną straż działkową. Z drugiej strony jednak większość działkowiczów pracuje, albo są to ludzie starsi, więc nie ma możliwości organizowania takich patroli. Kiedyś tu było zupełnie inaczej - mówi Danuta Chmielarz, właścicielka działki przy ul. 11 Listopada.
Na działkach od ulicy Buczka kiedyś było spokojnie. Każdy po pracy mógł przyjść i odpocząć. Nawet od strony lasu nie trzeba było się niczego obawiać, bo nieopodal była strzelnica, na której ćwiczyli również policjanci. Strzelnicę jednak zamknięto.
Kradną wszystko
- Teraz jest okropnie. Kiedyś spałam w altance, żeby nie musieć się z samego rana zrywać i jechać na działkę, tylko od razu wstać i zacząć pielić. Wyglądam o świcie oknem, a tu jakiś mężczyzna przekopuje mi grządki i wyrywa rozsady. Nim wyszłam z altanki, już go nie było. Kradzione kwiaty czy krzewy to wierzchołek góry lodowej, bo ginie także wszystko, co metalowe. Podczas jednej nocy na działkach znikają czasami nawet cztery wanny, w których gromadzona jest woda, metalowe rusztowania, zamki, kominy, bramki - wszystko, co można sprzedać na złom - mówi Krystyna Kasperczyk.
W ciągu jednej nocy zdarza się, że okradzionych zostaje kilka działek i altanek.
- Chyba samochodami przyjeżdżają, bo nie wyobrażam sobie, żeby żeliwną wannę wynosić na plecach - dodaje Danuta Chmielarz.
Czasem giną z działek drobne rzeczy, inny razem duże, metalowe i cenne.
Prewencyjnie i w patrolu
Policjanci twierdzą, że starają się jak najczęściej patrolować te tereny i łapać szabrowników.
- Apelujemy do działkowców, by nie pozostawili w altankach cennych rzeczy, a niestety bywa tak, że ktoś przetrzymuje w komórce porządną kosiarkę. Altanki i bramy działkowe często są źle zabezpieczone. Teraz zaczął się sezon wiosenno-letni i odnotowujemy wzrost kradzieży w ogródkach działkowych.
Dlatego też bardzo często policjanci patrolują teren ogródków nie tylko w dzień, ale także w nocy - wyjaśnia komisarz Marek Skreczko, rzecznik prasowy KMP w Dąbrowie Górniczej.
Problem kradzieży na działkach to prawdziwe błędne koło. Policjanci nie mogą pełnić służby tylko w ogródkach, bo w mieście dzieje się wiele innych rzeczy, do których są wzywani. A z drugiej strony działkowicze są bezbronni i jak pokazuje życie powinni na działkach mieć jak najmniej cennych i metalowych rzeczy, bo każda z nich może stać się łupem złomiarzy. Natomiast złodzieje, często traktujący kradzież jako jedyne źródło dochodu, są coraz bardziej zuchwali.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?