Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Działkowi szabrownicy

Patrycja Strąk
Krystyna Kasperczyk pokazuje wyłamane drzwi do swojej ogrodowej altanki.
Krystyna Kasperczyk pokazuje wyłamane drzwi do swojej ogrodowej altanki.
Nie wiem już, co mamy robić. Chyba musimy założyć społeczną straż działkową. Z drugiej strony jednak większość działkowiczów pracuje, albo są to ludzie starsi, więc nie ma możliwości organizowania takich patroli.

Nie wiem już, co mamy robić. Chyba musimy założyć społeczną straż działkową. Z drugiej strony jednak większość działkowiczów pracuje, albo są to ludzie starsi, więc nie ma możliwości organizowania takich patroli. Kiedyś tu było zupełnie inaczej - mówi Danuta Chmielarz, właścicielka działki przy ul. 11 Listopada.

Na działkach od ulicy Buczka kiedyś było spokojnie. Każdy po pracy mógł przyjść i odpocząć. Nawet od strony lasu nie trzeba było się niczego obawiać, bo nieopodal była strzelnica, na której ćwiczyli również policjanci. Strzelnicę jednak zamknięto.

Kradną wszystko

- Teraz jest okropnie. Kiedyś spałam w altance, żeby nie musieć się z samego rana zrywać i jechać na działkę, tylko od razu wstać i zacząć pielić. Wyglądam o świcie oknem, a tu jakiś mężczyzna przekopuje mi grządki i wyrywa rozsady. Nim wyszłam z altanki, już go nie było. Kradzione kwiaty czy krzewy to wierzchołek góry lodowej, bo ginie także wszystko, co metalowe. Podczas jednej nocy na działkach znikają czasami nawet cztery wanny, w których gromadzona jest woda, metalowe rusztowania, zamki, kominy, bramki - wszystko, co można sprzedać na złom - mówi Krystyna Kasperczyk.

W ciągu jednej nocy zdarza się, że okradzionych zostaje kilka działek i altanek.

- Chyba samochodami przyjeżdżają, bo nie wyobrażam sobie, żeby żeliwną wannę wynosić na plecach - dodaje Danuta Chmielarz.

Czasem giną z działek drobne rzeczy, inny razem duże, metalowe i cenne.

Prewencyjnie i w patrolu

Policjanci twierdzą, że starają się jak najczęściej patrolować te tereny i łapać szabrowników.

- Apelujemy do działkowców, by nie pozostawili w altankach cennych rzeczy, a niestety bywa tak, że ktoś przetrzymuje w komórce porządną kosiarkę. Altanki i bramy działkowe często są źle zabezpieczone. Teraz zaczął się sezon wiosenno-letni i odnotowujemy wzrost kradzieży w ogródkach działkowych.
Dlatego też bardzo często policjanci patrolują teren ogródków nie tylko w dzień, ale także w nocy - wyjaśnia komisarz Marek Skreczko, rzecznik prasowy KMP w Dąbrowie Górniczej.

Problem kradzieży na działkach to prawdziwe błędne koło. Policjanci nie mogą pełnić służby tylko w ogródkach, bo w mieście dzieje się wiele innych rzeczy, do których są wzywani. A z drugiej strony działkowicze są bezbronni i jak pokazuje życie powinni na działkach mieć jak najmniej cennych i metalowych rzeczy, bo każda z nich może stać się łupem złomiarzy. Natomiast złodzieje, często traktujący kradzież jako jedyne źródło dochodu, są coraz bardziej zuchwali.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dabrowagornicza.naszemiasto.pl Nasze Miasto