Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dzieci i młodzież z Ukrainy w szkołach Śląska i Zagłębia. Jakie mają zajęcia, na jaką pomoc mogą liczyć, uczą się już polskiego?

Piotr Sobierajski
Piotr Sobierajski
W Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym dla Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnej im. Z. Bregułowej w Dąbrowie Górniczej znaleźli opiekę wychowankowie Charkowskiego Specjalnego Szkoleniowo-Wychowawczego Kompleksu im. Władimira Korolenki

Zobacz kolejne zdjęcia/plansze. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
W Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym dla Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnej im. Z. Bregułowej w Dąbrowie Górniczej znaleźli opiekę wychowankowie Charkowskiego Specjalnego Szkoleniowo-Wychowawczego Kompleksu im. Władimira Korolenki Zobacz kolejne zdjęcia/plansze. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Lucyna Nenow
W województwie śląskim znalazło się już kilka tysięcy uchodźców z Ukrainy. Dzięki wielkiemu zaangażowaniu ludzi dobrej woli, a także mobilizacji lokalnych samorządów i władz wojewódzkich znajdują u nas dach nad głową, opiekę, wsparcie. Wśród nich są także dzieci, dla których bardzo szybko organizowane są zajęcia w szkołach, ośrodkach kultury, nauka języka polskiego. Jak organizuje się taką formę pomocy, czy lokalne samorządy mogą liczyć na wsparcie, refundację kosztów ze strony władz wojewódzkich, rządu?

Uciekali spod ostrzału. Teraz mają pomoc i wsparcie w Dąbrowie Górniczej

Do Dąbrowy Górniczej dotarło obecnie ponad 130 uchodźców z Ukrainy, którzy znaleźli zakwaterowanie w obiektach miejskich oraz przez miasto zorganizowanych, natomiast ponad 80 kolejnych osób znalazło schronienie w mieszkaniach i domach osób prywatnych. Wśród nich znaleźli się też oczywiście najmłodsi, którzy o koszmarze wojny, wybuchach, strzelaninach, chcą pewnie jak najszybciej zapomnieć. By tak się stało najlepiej zorganizować im zajęcia, wypełnić wolny czas. W tym zagłębiowskim mieście dzieci z Ukrainy na początek znalazły opiekę w kilku szkołach, a także Młodzieżowym Ośrodku Pracy Twórczej oraz Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym dla Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnej. Wszyscy mogą także liczyć na wsparcie psychologiczne.

- Sytuacja zmienia się z każdą godziną. Najmłodsi z Ukrainy uczestniczą już w zajęciach organizowanych przez nasze szkoły i ośrodki Są to m.in. przeróżne zajęcia świetlicowe, organizujemy także zajęcia wyrównawcze, bo podstawa programowa u naszych wschodnich sąsiadów różni się od naszej. Na razie nie ma problemów w kontakcie z ukraińskimi dziećmi i młodzieżą. W akcję pomocową włączyła się u nas także m.in. szkoła językowa British School, gdzie są organizowane dla nich zajęcia, na których uczą się języka polskiego – tłumaczy Bartosz Matylewicz, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Dąbrowie Górniczej.

Jak dodaje, na razie samorząd lokalny działa samodzielnie, ale w perspektywie pojawia się na horyzoncie wsparcie finansowe ze strony władz wojewódzkich.

- Obecnie bierzemy wszystko na swoje barki, ale przygotowywane jest porozumienie lokalnych samorządów ze Śląskim Urzędem Wojewódzkim w Katowicach, na podstawie którego będziemy mogli liczyć na refundację kosztów, jakie poniesiemy w związku z przyjęciem u nas uchodźców z Ukrainy. Ta refundacja ma dotyczyć okresu od 24 lutego tego roku. Z tego, co wiem, aktualnie takie właśnie porozumienie podlega jeszcze ostatnim poprawkom, modyfikacjom i jest szansa, że wkrótce zacznie obowiązywać – przyznaje Bartosz Matylewicz.

Dąbrowa Górnicza przyjęła m.in. uczniów wraz z wychowawcami i opiekunami z Charkowa. Trafili do Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego dla Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnej im. Zofii Książek-Bregułowej przy ulicy Swobodnej. To grupa ze zbombardowanego Charkowskiego Specjalnego Szkoleniowo-Wychowawczego Kompleksu im. Władimira Korolenki. W pierwszym transporcie do dąbrowskiego SOSW przyjechało 20 osób: dziesięcioro dzieci, dwoje opiekunów oraz trzy rodziny z dziećmi. To osoby słabo widzące i niewidome. Potem dołączyła druga grupa (w sobotę 5 marca). To 59 osób, 23 dzieci i 36 pracowników szkoły. Wśród nich był także dyrektor Alexander Biełousow, ranny w czasie kolejnego bombardowania szkoły w Charkowie.

- Na razie jeszcze uczniowie z Ukrainy nie uczestniczą w regularnych zajęciach, ale to się wkrótce zmieni. Póki co organizujemy im zajęcia, m.in. plastyczne, poznają otoczenie. Na początek wszystkie dzieci zostały przebadane, udzielona została im pomoc lekarska. Część z nich musiała trafić do szpitala, gdzie mieli założone opatrunki – relacjonuje Violetta Trzcina, dyrektor SOSW dla Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnej w Dąbrowie Górniczej.

Z każdą godziną goście z Ukrainy czują się w zagłębiowskim mieście coraz lepiej. - Mieli zajęcia z orientacji przestrzennej, tak, by wiedzieli, jak poruszać się po ośrodku. Byli na boiskach, w pobliskim sklepie. Cieszą się, że są u nas. Chcą się uczyć polskiego, chodzić na basen, generalnie są, w całej tej bardzo trudnej sytuacji, optymistycznie nastawieni do życia. Mają kontakt ze swoimi rodzicami, którzy pozostali w Charkowie i okolicach – mówi Violetta Trzcina.

W Będzinie obecnie zjawiło się wraz z opiekunami i rodzicami 25 dzieci z Ukrainy, w tym sześcioro to przedszkolaki.

- Aktualnie uczą się wspólnie z innymi uczniami we wszystkich będzińskich szkołach. Mają opiekę pedagogów, psychologów. Przygotowane zostały dla nich zajęcia wyrównawcze, a także nauka języka polskiego – mówi Kinga Wesołowska-Bodzek, rzecznik prasowa Urzędu Miejskiego w Będzinie. - Ze starszymi dziećmi komunikacja odbywa się także częściowo w języku angielskim, ale język polski i ukraiński są na tyle podobne, że problemów z porozumiewaniem się raczej nie ma – dodaje.

Miasto na bieżąco analizuje sytuację. Kiedy zajdzie taka potrzeba, to być może zostaną utworzone osobne klasy dla dzieci z Ukrainy, zatrudnieni zostaną nauczyciele ze znajomością języka ukraińskiego. To wszystko zależeć będzie jednak od tego, jak wielu uchodźców trafi w najbliższym czasie do tego miasta.

W sąsiedniej Czeladzi także małych obywateli Ukrainy jest coraz więcej. - Rzeczywiście, obserwujemy obserwujemy zwiększającą się liczbę dzieci z Ukrainy w naszym mieście. Nasze placówki edukacyjne starają się na bieżąco reagować. Podejmujemy wszelkie działania, aby zapewnić im dostęp do edukacji szkolnej i przedszkolnej. We wtorek 8 marca odbędzie się o godzinie 17 w Kamienicy Konarzewskich przy rynku spotkanie z zarejestrowanymi już uchodźcami, dzięki czemu będziemy mogli poznać ich dalsze potrzeby – wyjaśnia Jakub Kubasik, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Czeladzi.

Sportowe zajęcia w klubach, będzie też teatralne przedszkole

W Tychach dzieci, które znajdują opiekę, przybywa z każdym dniem. - Mamy tych dzieci z naszych szkołach już kilkadziesiąt, ale lista chętnych stale się powiększa, także będzie ich znacznie więcej. Mogą także skorzystać ze spotkania z psychologiem, podobnie jak osoby dorosłe. Staramy się na bieżąco reagować na wszystkie potrzeby tych osób. Z ciekawą inicjatywą wyszedł na przykład klub GKS Tychy, który organizuje dwugodzinne treningi, zajęcia dla dzieci. W tym czasie ich rodzice, opiekunowie mogą załatwić swoje sprawy, związane m.in. z pobytem w naszym kraju – podkreśla Ewa Grudniok, rzecznik prasowa Urzędu Miasta w Tychach.

W niedzielę 6 marca wieczorem Tychy przyjęły ponad 50 osób z okolic Kijowa, Charkowa czy Zaporoża, skierowanych tu przez samorząd Warszawy.

- To głównie matki z dziećmi, które ulokowaliśmy w wyznaczonych hotelach, budynku DPS lub przygotowanych miejscach na terenie miasta. Staramy się organizować kolejne miejsca noclegowe, ale nie jest to łatwe. Przy okazji dziękuję wszystkim, który zdecydowali się przyjąć naszych sąsiadów zza wschodniej granicy pod swój dach i otoczyć opieką – przekazał w mediach społecznościowych prezydent Tychów Andrzej Dziuba.

W Chorzowie jest już ponad 100 zarejestrowanych uchodźców (stan na poniedziałek 6 marca). Poza wolnymi miejscami, które przygotowały różne instytucje, firmy i osoby prywatne, do przyjęcia uciekających przed wojną Ukraińców szykują się również chorzowskie placówki oświatowe. Łącznie zabezpieczą pięćset miejsc w specjalnie w tym celu zaadaptowanych salach gimnastycznych i innych pomieszczeniach. Najwięcej, około 150 miejsc, znajdzie się w Zespole Szkół Mistrzostwa Sportowego. Pozostała część zostanie przygotowana w Zespole Szkół Technicznych nr 1 oraz w Szkole Podstawowej numer 5, w Szkole Podstawowej numer 22 i w Szkole Podstawowej numer 29. Placówki stworzą warunki do tymczasowego pobytu. W pomoc uchodźcom, szczególnie dzieciom i młodzieży, angażuje się też Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna w Chorzowie. Wsparcie specjalistów w tym trudnym czasie jest niezbędne.

Zajęcia dla dzieci, wszystkie bezpłatnie, organizują:

  • Ruch Chorzów. Zaprasza dzieci z Ukrainy na zajęcia piłkarskie (bez względu na wiek, chętni włączani są do polskich grup treningowych). Można się zgłaszać pod nr tel. 660-920-817
  • Spartan Chorzów. Zaprasza na zajęcia ze sztuk walki. Zgłoszenia pod tel. 510-242-701
  • Teatr Rozrywki. Przygotowuje domowe przedszkole teatralne z animacjami. W zajęciach uczestniczyć będą - jako wsparcie językowe - osoby z Ukrainy, które pracują i współpracują z Teatrem Rozrywki. Nabór do przedszkola, w przyszłym tygodniu, będzie ogłoszony na FB i stronie internetowej teatru
  • Młodzieżowy Dom Kultury. W każdej chwili można dołączyć do grup, np. na zajęcia plastyczne.

Pierwsze ukraińskie dzieci już zgłaszają się do gliwickich szkół. Dzieci te będą miały zapewnioną opiekę i edukację w gliwickich placówkach oświatowych.

- Obecnie obok zajęć edukacyjnych organizujemy dodatkowe lekcje języka polskiego dla uczniów z Ukrainy oraz wsparcie psychologiczne w placówkach. W gliwickich szkołach już od kilku lat pojawiało się coraz więcej dzieci ze wschodu. Ich integracja przebiegała do tej pory całkiem dobrze, mamy więc doświadczenia, z których teraz można korzystać – podkreśla Łukasz Oryszczak, rzecznik prasowy prezydenta Gliwic.

- Wraz ze zwiększaniem się liczby docierających do nas uchodźców będziemy uruchamiać dodatkowe oddziały (klasy i grupy) oraz wyznaczone punkty konsultacyjne dotyczące spraw oświatowych. Przygotowywane są również broszury informacyjne w języku ukraińskim, z których będą mogli skorzystać wszyscy uczniowie i ich rodzice oraz opiekunowie. W tej chwili kontaktować się można bezpośrednio ze szkołami, lub wydziałem edukacji urzędu – dodaje.

Bielsko-Biała przygotowuje się natomiast do przyjęcia dzieci ukraińskich do szkół. W tym mieście trwa m.in. zbiórka przyborów szkolnych dla dzieci uchodźców z Ukrainy, którą przygotowała Książnica Beskidzka w Bielsku-Białej. Do wyprawki szkolnej zbierane są tornistry i plecaki, piórniki z wyposażeniem, zeszyty, artykuły plastyczne: bloki rysunkowe, kredki, farby, plastelina, ołówki, długopisy itp., stroje gimnastyczne (buty, dresy, getry, koszulki - najlepiej białe) – dla dzieci przedszkolno-szkolnych. KB prosi również o kolorowanki, zabawki edukacyjne, puzzle, gry planszowe. Ważne, żeby zabawki były w dobrym stanie. Wszystkie rzeczy można zostawiać w oznaczonych koszach ustawionych w holu na parterze w gmachu głównym Książnicy Beskidzkiej przy ul. Juliusza Słowackiego 17a.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dabrowagornicza.naszemiasto.pl Nasze Miasto