Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Erną Meszek-Buchacz - jako pierwsza kobieta budowała Hutę Katowice

Piotr Sobierajski
Małgorzata Stawarz-Budzyńska i Erna Meszek-Buchacz w miejscu, gdzie powstała dąbrowska Huta Katowice. Zdjęcie z 1972 roku
Małgorzata Stawarz-Budzyńska i Erna Meszek-Buchacz w miejscu, gdzie powstała dąbrowska Huta Katowice. Zdjęcie z 1972 roku Rdukcja Grzegorz Sztoler
Rozmowa z Erną Meszek-Buchacz, która jako pierwsza kobieta budowała Hutę Katowice

Jak to się stało, że znalazła się pani na pierwszej linii frontu, czyli została od samego początku zaangażowana w budowę największego kombinatu metalurgicznego w Polsce, Huty Katowice?

Miałam nieco ponad trzydzieści lat. Na przełomie 1969 i 1970 roku pracowałam w Centrali Zbytu Stali Centrostal w Katowicach, jako referent ds. zbytu blach. Jako, że biegle pisałam na maszynie zostałam wezwana przez dyrektora Kazimierza Budzyńskiego i zaangażowana do pisania pism na temat poszukiwania terenów pod budowę huty. Musiałam oczywiście zostać zaprzysiężona w tajnej kancelarii, bo wszystko było ściśle tajne. Zrodził się pomysł, by wszystkie wytopy przenieść do jednej huty, a pozostałe miały mieć profil specjalistyczny.

Pod uwagę branych było kilka lokalizacji.

Dokładnie trzy. Pierwsza z nich na Pomorzu, ale po analizach okazało się, że transport materiałów do jej budowy i potem gotowych wyrobów byłby nieopłacalny. Kolejne tereny pojawiły się w lubelskim, ale tam, by powstała trzeba byłoby chyba przesunąć granice ze Związkiem Radzieckim, bo cześć kombinatu znalazłaby się za naszą wschodnią granicą. Wyszło ostatecznie na to, że w Dąbrowie Górniczej jest dużo lasów karłowatych, które można wyciąć i zdecydowano się na budowę u nas. To nie do końca okazało się prawdą, bo były tu dorodne lasy, ale Gierek stwierdził, że nawet jeśli wytnie się część, to jeszcze dużo ich zostanie.

Podobno to pani została pierwszym pracownikiem dąbrowskiej huty, a nie Leonid Breżniew, jak powszechnie się sądzi.

To długa historia. Kiedy po raz drugi zostałam wezwana przez dyrektora Budzyńskiego, upewnił się, czy mieszkam w Dąbrowie Górniczej. Powiedział, że to jeszcze lepiej, bo będzie trzeba tam znaleźć budynki na biurowce. Pojechałam więc do jednego z dyrektorów Damelu, a ten stwierdził, że wie, gdzie mogą być wolne budynki. Pojechaliśmy do dyrektora Huty im. F. Dzierżyńskiego i wskazał do remontu dwa budynki przy ul. Przybylaka. Zameldowałam o sukcesie dyrektorowi Budzyńskiemu, a on stwierdził: No to jest pani pierwszym pracownikiem Huty Centrum, bo taka była robocza nazwa kombinatu. I taki właśnie miałam numer w ewidencji. Dopiero potem nastąpiły kadrowe przesunięcia i tytuł pierwszego pracownika otrzymał Leonid Breżniew.

A, że nikt nie chciał mieć numeru trzynastego, to przypadł w udziale właśnie mnie.

Jakie były początki zespołu, który przygotowywał całą inwestycję w Dąbrowie Górniczej?

Otrzymaliśmy w Centrostali trzy pokoje po Stalexporcie. Od maja 1971 r. zostaliśmy wspólnie z dyrektorem Budzyńskim wydelegowani do prac przy budowie Huty Centrum. Wówczas tworzyła się kadra. Dyrektorem inwestycyjnym został Czesław Jagła, za tajną kancelarię odpowiadał Jerzy Matuszkiewicz, dyrektorem. ds. inwestycji towarzyszących został Leszek Gniadek. Pierwszym geologiem był Ryszard Wróblewski, a architektem była Małgorzata Stawarz-Budzyńska. Potem wyremontowano budynki przy ul. Przybylaka, przyjęto łącznie około dwustu pracowników. W dalszej kolejności wybudowane zostały przy placu budowy dwa budynki typu Lipsk, a jeden z nich zajęli pracownicy Budostalu.

O dalszych losach dąbrowianki przeczytacie w Tygodniku Dąbrowa Górnicza za tydzień.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dabrowagornicza.naszemiasto.pl Nasze Miasto