MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Fajerwerkowe szaleństwo

LUCYNA STĘPNIEWSKA
W kilku województwach obowiązuje zakaz robienia fajerwerków w okresie Nowego Roku. U nas na razie zakupów materiałów pirotechnicznych mogą dokonywać tylko dorośli. Zdjęcie: Olgierd Górny
W kilku województwach obowiązuje zakaz robienia fajerwerków w okresie Nowego Roku. U nas na razie zakupów materiałów pirotechnicznych mogą dokonywać tylko dorośli. Zdjęcie: Olgierd Górny
Huk i kolorowe światło petard tu i ówdzie pojawiają się już w okolicach Bożego Narodzenia. Kulminacja fajerwerków jest jednak w noc sylwestrową. Pojawią się w osiedlach, parkach, placach, wszędzie, gdzie grupy ludzi ...

Huk i kolorowe światło petard tu i ówdzie pojawiają się już w okolicach Bożego Narodzenia. Kulminacja fajerwerków jest jednak w noc sylwestrową. Pojawią się w osiedlach, parkach, placach, wszędzie, gdzie grupy ludzi wiwatować będą na cześć Nowego Roku.

Z natężeniem wybuchów łączy się zwykle większa liczba poszkodowanych, a pogotowia ratunkowe i straż pożarna mają więcej pracy niż zwykle.

- Wysoka temperatura pojawiająca się w momencie odpalenia petardy może być przyczyną wybuchu pożaru - ostrzega starszy kapitan Marek Fiutak, dowódca JRG w Zawierciu. - Może się to zdarzyć, gdy petarda będzie wystrzelona np. w jakimś pomieszczeniu lub na dworze, w pobliżu zabudowań bądź ludzi. Upadając na ziemię, nie zawsze wypalona jest do końca. Gdy spadnie na łatwopalne podłoże, o nieszczęście nietrudno. Może zapalić włosy, czapkę, poparzyć twarz, wywołać pożar budynku.
Na rynku spotyka się dziesiątki rodzajów petard. Są wyrzutnie, moździeże, rakietki i rzymskie ognie, kosztują od 30 groszy do 300 zł. Sprowadzane są z różnych krajów, głównie z Chin. Przedstawiciele Państwowej Inspekcji Handlowej i Straży Miejskich kontrolują sklepy i targowiska. Sprawdzają nie tylko zezwolenia na handel, ale atesty legalności materiałów pirotechnicznych i instrukcje obsługi, które muszą być pisane w języku polskim.

Według strażników 90 proc. wypadków, do jakich dochodzi z petardami, wynika z niewiedzy, jak użytkować dany materiał. Zdarza się, że kupowane petardy nie mają polskich instrukcji. Użytkownicy przeważnie nie umieją przetłumaczyć pisanych w językach obcych zasad działania, nie wiadomo zatem, ile mają czasu na odsunięcie się z pola rażenia oraz w którym kierunku poleci wystrzał.

- Problemem jest też sprzedaż materiałów pirotechnicznych nieletnim - mówi Arkadiusz Dusiński, komendant Straży Miejskiej w Będzinie. - O ile sprzedawcy przestrzegają zasady sprzedaży petard tylko dorosłym, to dzieci "wynajmują" pełnoletnich kolegów lub osoby starsze. Te zaś kupują im, co tylko zechcą.

Źle odpalone petardy mogą doprowadzić do uszkodzenia rąk, oczu, twarzy. Może dojść nie tylko do skaleczeń, ale i oparzeń. W takich przypadkach wymagana jest natychmiastowa pomoc lekarska.

W sylwestrową noc nieuważnych biesiadników mogą spotkać jeszcze inne groźne "niespodzianki". Chodzi np. o urazy, wynikające z nieumiejętnego otwierania szampana. Zdarza się bowiem, że korek strzela prosto w twarz, najgorzej, gdy jest to oko. Wtedy bowiem, oprócz natychmiastowego pojawienia się krwiaka, może dojść do stłuczenia oka, czy skaleczenia siatkówki, co miewa tragiczne konsekwencje. Nawet, gdy od razu udzielona zostanie fachowa pomoc, może dojść do trwałego upośledzenia ostrości wzroku.

od 12 lat
Wideo

Kraków - wymiana schodów ruchomych na dworcu głównym

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiał oryginalny: Fajerwerkowe szaleństwo - Sosnowiec Nasze Miasto

Wróć na dabrowagornicza.naszemiasto.pl Nasze Miasto