W lipcu doszło tam do tragicznej śmierci 25-letniego mieszkańca Dąbrowy Górniczej. Pod mężczyzną załamały się przegnite deski pomostu i spadł na druty wysokiego napięcia, biegnące pod kładką. Do tej pory nie znaleziono winnego.
- Na rozpatrzenie odwołania główny inspektor ma miesiąc - wyjaśnia Tomasz Radziewski, zastępca wojewódzkiego inspektora nadzoru budowlanego w Katowicach.
Tymczasem Jolanta Michalska z Oddziału Gospodarowania Nieruchomościami PKP SA wyjaśnia, że decyzja nie powinna dotyczyć ich spółki.
- Chodzi o to, iż naszym zdaniem tym terenem zarządzają Polskie Linie Kolejowe i to one powinny ustosunkować się do tego zarządzenia - mówi Jolanta Michalska.
Joanna Guguła, zastępca prokuratora rejonowego w Dąbrowie Górniczej, przyznaje natomiast, iż wstępne dowody wskazują, że właścicielem terenu, a co za tym idzie także właścicielem znajdujących się tu budowli jest PKP SA. - Cały czas jednak przesłuchujemy świadków. Wiemy, że były przeglądy tej kładki, przeprowadzane nie tylko przez PKP. Dlatego z ostatecznym wskazaniem właściciela czekamy na dwie ekspertyzy, techniczną i architektoniczną, które mamy otrzymać do 31 sierpnia - mówi prokurator.
Mieszkańcy Strzemieszyc i radni chcą, by wreszcie ukarano winnych. Dzisiaj o godz. 11 radni PO spotkają się przy kładce i przedstawią swoje propozycje działań.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?