Zwycięzcy tych spotkań zagrają nie tylko o puchar, ale także o przepustkę do Ligi Mistrzyń i premię w wysokości 150 tysięcy złotych.
Bielszczanki są najbardziej utytułowanym zespołem w tej stawce. Do tej pory zagrały 17 razy w finale PP, zdobywając to trofeum ośmiokrotnie.
- Nie czujemy się przez to faworytami - uważa trener BKS Mariusz Wiktorowicz. - Postaramy się pokazać dobrą grę i udowodnić, że pierwsze miejsce po rundzie zasadniczej w lidze nie jest przypadkowe.
Rywalem drużyny z Dąbrowy będzie mistrz Polski, z który my w lidze podopieczne Waldemara Kawki wygrały dwukrotnie. - Liga jednak to nie to samo co puchary, na pewno nie odpuścimy, bo mamy chrapkę na to trofeum - przekonuje szkoleniowiec Enionu.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?