Firma odzieżowa LPP z Gdańska wchodzi na rynek z nową marką. Od kwietnia pojawią się rzeczy Sinsay

LPP, jedna z największych pomorskich firm, mieści się na Dolnym Mieście w Gdańsku. Do tej pory LPP było kojarzone z takimi sklepami odzieżowymi, jak Reserved, Cropp, House, Mohito. Czas na zmiany. Firma wkroczyła na rynek odzieżowy z nową marką - siecią salonów Sinsay. Pierwsze sklepy otwarto na początku marca w Poznaniu, Rzeszowie, Łodzi i Poznaniu. Teraz przyszedł czas na Trójmiasto.

W ofercie firmy miłośniczki ulicznej mody nie tylko znajdą ubrania zgodne z najnowszymi trendami. Fashionistki będą mogły uzupełnić swoją garderobę o akcesoria czy biżuterię, której... nigdy nie jest za wiele.

Nowy salon Sinsay otwarty zostanie 24 kwietnia w Gdańsku, a następny w CH Wzgórze w Gdyni. - Nasza nowa marka głównie skierowana jest do dziewcząt w wieku licealnym. Ceny naszych ubrań będą dostosowane do wszystkich potrzeb naszych klientek, które znamy poprzez ciągłą analizę rynku - tłumaczy Marta Ożóg-Orzegowska, menedżer marki Sinsay. - Oczywiście mówimy też o szerszej grupie docelowej, nie zamykamy się tylko na potrzeby nastolatek. Nasza oferta, zarówno ubrań, jak i biżuterii skierowana jest też do grupy klientek w starszym wieku - wyjaśnia pani Marta.

Otwarcie sklepów LPP dla nastolatek, których świat - zdaniem firmy - kręci się wokół liceum, imprez i ubrań, jest strzałem w dziesiątkę, ponieważ dotychczas na rynku odzieżowym nie było takiego miejsca.

Czytaj także: Modowa Bitwa Miast. Najlepiej ubrani ludzie mieszkają w Trójmieście? Zgłoś się do KONKURSU!

Zbliżona była jedynie marka House, gdzie ubrań poszukiwały głównie nastolatki. Jednak marka Sinsay ma się wyróżniać ze względu na promowane tam trendy z najlepszych światowych wybiegów oraz mody ulicznej, a jej ceny będą dostosowane do wszystkich klientek.

Kolejnym elementem, który będzie wyróżniał markę Sinsay, jest fakt, że znajdziemy tam ubrania tylko dla kobiet.

Siła jest w zespole

Zespół pracujący nad powstaniem nowej marki Sinsay, który pracował nad opracowaniem i doborem odpowiednich fasonów, liczy 50 osób.

- Zatrudnienie w nowych sklepach zyska do końca roku około 400 osób - wyjaśnia Marta Ożóg-Orzegowska. - Zatrudniamy przede wszystkim młodych ludzi, bo zależy nam na zachowaniu odpowiedniego klimatu naszych sklepów.

Wciąż trwa nabór do sklepów Sinsay na terenie Trójmiasta. Oferty pracy należy szukać na stronie internetowej marki LPP, gdzie wciąż uaktualniane są oferty także z innych sklepów w całej Polsce.

Jedną z osób, które pracowały w sieci sklepów LPP w okresie studiów, jest pani Monika z Oliwy, która z uśmiechem na twarzy wspomina tamten okres. - Nie tylko poznałam ludzi, z którymi przyjaźnię się do dziś. Udało mi się także pogodzić naukę z pracą, co nie zawsze jest możliwe.