W I Liceum Ogólnokształcącym im. W. Łukasińskiego w Dąbrowie Górniczej uczniowie muszą od tygodnia wchodzić do budynku tylnym wejściem. Frontowe drzwi, dostępne dla wszystkich od ponad 20 lat, zostały przed nimi zamknięte, ponieważ... brudziła się posadzka. Tymczasem dla dyrekcji placówki porządek i bezpieczeństwo stoją ponoć na pierwszym miejscu. Odmienne zdanie ma na ten temat część rodziców licealistów.
- Taką właśnie argumentację usłyszeliśmy. Ma się to nijak, nie tylko do zasad bezpieczeństwa, ale także do ogólnie przyjętych norm - podkreślają rodzice licealistów.
Dyrekcja placówki utrzymuje jednak, że takie rozwiązanie jest wygodne dla wszystkich.
- Zmiany wprowadzone zostały przede wszystkim w trosce o bezpieczeństwo uczniów, a także wszystkich pracowników. Wcześniej musieli iść przez cały główny korytarz szkoły i posadzka była faktycznie ubłocona i śliska, co stwarzało niebezpieczne sytuacje. Poza tym tuż przy wejściu głównym mamy wejście na salę gimnastyczną i piasek, błoto z butów był tam wnoszony. Niebezpiecznie było więc też na sali - tłumaczy Beata Bończak, dyrektor I LO im. W. Łukasińskiego.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
