Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Fundacja Godne Życie już od 12 lat działa w Dąbrowie Górniczej i pomaga innym

PAS, mat. prasowe fundacji
Fundacja Godne Życie pomaga potrzebującym wsparcia już od 12 lat
Fundacja Godne Życie pomaga potrzebującym wsparcia już od 12 lat mat. Fundacja Godne Życie
Fundacja Godne Życie. Minęło dokładnie 12 lat od chwili, w której Fundacja Godne Życie rozpoczęła swoją działalność na rzecz mieszkańców Dąbrowy Górniczej. Jak ważna jest fundacja w życiu młodych ludzi? O najlepsze wspomnienia zapytano 12 byłych i obecnych podopiecznych organizacji.

Fundacja Godne Życie już od 12 lat działa w Dąbrowie Górniczej i pomaga innym

12 lat temu, dokładnie 19 listopada, Fundacja Godne Życie była inicjatywą trojga ludzi Ireny i Lechosława Juszczyków oraz Marka Cupiała, którzy zdecydowali się organizować czas wolny ubogim dzieciom z Dąbrowy Górniczej podczas ferii letnich i zimowych. Pasja, chęć niesienia pomocy oraz ogromne zapotrzebowanie spowodowało, że spontaniczna inicjatywa przerodziła się w zorganizowaną świetlicę dla dzieci z rodzin potrzebujących wsparcia. Placówka funkcjonuje do dziś i mieści się w budynku WTZ przy ul. Gwardii Ludowej 107 w Gołonogu.

Dziś Fundacja Godne Życie to jedna z najprężniej funkcjonujących organizacji pozarządowych na terenie Dąbrowie Górniczej. Obecnie organizacja to trzy świetlice, stanowiące dom dla ponad 150 podopiecznych.

- Każda ze świetlic zaspokaja podstawowe potrzeby dzieci i młodzieży. To poczucie bezpieczeństwa, przynależności i akceptacji. W pracowniach codziennie odbywają się zajęcia, podczas których podopieczni odkrywają swoje talenty, uczą się współpracy, poznają zasady funkcjonowania w społeczeństwie oraz budują poczucie własnej wartości. Oferujemy im także obiad. Dla wielu z nich to jedyny ciepły posiłek w ciągu dnia - mówi Łukasz Kolber wiceprezes Fundacji Godne Życie.

Pomoc dzieciom i młodzieży to nie jedyne działania organizacji. Corocznie ponad pół tysiąca osób korzysta z bezpłatnego poradnictwa prawnego oferowanego w dwóch prowadzonych przez Fundację Dąbrowskich Poradniach Prawnych. Mieszkańcy miasta pomoc w załatwianiu spraw urzędowych oraz informację na temat tego, co się dzieje w Dąbrowie Górniczej otrzymują za pomocą Miejskiego Centrum Informacji, a w okresie wakacyjnym całe rodziny spędzające wolny czas w mieście bawią się podczas organizowanych przez Fundację imprez plenerowych, takich jak Street Art.- czyli Dąbrowska Twórczość Uliczna czy Olimpiada Sportów Niecodziennych.

O tym, czym zajmuje się Fundacja Godne Życie oraz jakie wspaniałe wspomnienia tworzyła ofiarując swoją pomoc na przestrzeni ostatnich 12 lat najlepiej dowiedzieć się z ust wychowanków:

- Dla mnie Fundacja jest jak drugi dom. Gdy nie mam co robić, przychodzę tutaj. Chodzę do innej szkoły niż dzieci z mojego osiedla, a dzięki Fundacji mogę bawić się z kolegami i koleżankami. Uczę się tutaj wielu różnych i ciekawych rzeczy. Tutaj moja wyobraźnia się rozwija, dlatego lubię do niej przychodzić. Jest mi tutaj miło i przyjemnie. A pani kierownik jest najfajniejsza na całym świecie! – mówi dziesięcioletnia Milena.

- Fundacja jest dla mnie szczęściem. Uczę się tu robić prace plastyczne i dowiaduje się dużo o niepełnosprawnych osobach, z którymi czasami mamy zajęcia. Uczę się być lepszą osobą i dogadywać się z koleżankami. Jest też dużo zabawy i śmiechu. Pani Madzia i pani Ania są najlepszymi opiekunkami. Fundacja jest dla mnie całym życiem! - dodaje Ania (9 lat).

Spędzony w organizacji czas dobrze wspomina także Ewelina, 24-latka, która z dużym sentymentem podchodzi do lat spędzonych z organizacją: - W Fundacji wychowawcy zawsze widzieli w nas, podopiecznych potencjał i robili wszystko, abyśmy się rozwijali w różnych dziedzinach. Pamiętam zajęcia plastyczne, które bardzo lubiłam, warsztaty ceramiki, po których byłam bardzo dumna z tego, co wykonałam oraz zajęcia na których robiłam świeczki. A najbardziej utkwiło mi w pamięci to, że pan Łukasz namówił mnie do udziału w kółku dziennikarskim. Widział we mnie zdolności i chciał, abym uwierzyła w siebie i swoje możliwości.

Podobnie Fundację wspomina 22-letnia Ania: - Przeżyłam tu dużo wspaniałych chwil i ciężko wybrać te „naj”. Pamiętam piknik na którym byliśmy wszyscy razem oraz wycieczkę do zoo. Było super! Serek (jeden z wychowanków) się wtedy bardzo wygłupiał i właził na największe dinozaury. Jego harce skończyły się upadkiem do strumienia. W zoo byliśmy aby zawieźć pracę na konkurs. Nagrodą był wyjazd na kolonie. I udało się! Pojechałam razem z dziewięcioma innymi osobami z Fundacji.

Dla siedemnastoletniej Sylwii najlepsze chwile, to te, spędzone w pracowni gastronomicznej: - Najbardziej utkwiły mi w pamięci chwile, kiedy gotowałam. To właśnie dzięki Fundacji zaczęłam gotować. Przedtem nic nie umiałam zrobić.

Z kolei w pamięci Klaudii (20 lat) zapisały się zajęcia plastyczne: – Przypominam sobie moją siostrę stojącą na krzesełku i malującą obraz „Słoneczniki” Van Gogha na sztaludze. Ja malowałam jego portret. Pani Kasia (fundacyjny plastyk i pedagog) opowiadała nam o jego życiu i twórczości. Potem jeden z obrazów został sprzedany na aukcji, a drugi wisiał u pana prezesa w gabinecie.

Podopieczni tacy jak Oliwia (13 lat) największą wagę przywiązują niezwykłej atmosferze panującej w organizacji: - Fundacja jest bardzo przytulna. Są tutaj przesympatyczne osoby, które mają w sobie masę ciepła. Mogę w niej odrobić lekcję i spędzić miło czas. Nauczyłam się tutaj grać na gitarze i śpiewać.

Z opinią zgadza się także szesnastoletni Krzysztof - Moim najlepszym wspomnieniem ciepłe powitanie jakie otrzymałem po bardzo długiej nieobecności w świetlicy. Wszyscy uśmiechnięci, zachowywali się jakby mnie znali od lat, a tak naprawdę mało kto mnie znał. Poczucie wspólnoty wspomina także Malwina (22 lata): Najlepszych wspomnień jest wiele, ale bardzo miłym jest czas mojego bierzmowania kiedy wszyscy siedzieli przy komputerach i szukali dla mnie imienia. Każdy w sali bez wyjątku był wtedy zaangażowany. To dowód na to jak Fundacja łączy ludzi. Każdy podopieczny spieszy z pomocą, jak tylko może. Pan Łukasz przy swoim komputerze też uczestniczył w poszukiwaniach.

Fundację Godne Życie tworzy nie tylko zespół pedagogów i wychowawców. W życie organizacji czynnie włączają się jej podopieczni, którzy na co dzień dzielą się swoim zaangażowaniem oraz pomysłami. Jedną z takich podopiecznych była 21-letnia Monika - Pamiętam jak byłam przewodniczącą Samorządu Fundacji i podpisywałam mnóstwo papierów! Nawet już nie pamiętam co to dokładnie było. Chyba pismo skierowane do ludzi o dobrych sercach z prośbą o darowiznę.

Wycieczki, wyjazdy edukacyjne, imprezy czy fundacyjne nocowanie to również godne zapamiętania przygody. Jeden z takich wyjazdów wspomina 28 letni Paweł: - Było to dobrych parę lat temu jak byłem jeszcze piękny i młody. A dokładnie 6 sierpnia 2009. Pogoda może nie była najlepsza, ale przynajmniej nie padało. W tym dniu jechaliśmy do Muzeum Pożarnictwa w Mysłowicach. Gdy dotarliśmy na miejsce, spotkała nas niemiła niespodzianka. Z powodu organizacji OFF FESTIVALU, muzeum było zamknięte dla zwiedzających. Lecz po krótkiej rozmowie pozwolono nam wejść razem z przewodnikiem. Co dowiodło, że nie ma rzeczy niemożliwych. Teraz w moim życiu jest osoba, która czynnie wykonywała ten zawód i dlatego przypomniał mi się ten wyjazd. Chociaż nie ukrywam, że na wielu innych wycieczkach bywało czasem lepiej, czasem gorzej, ale z każdego coś mi utkwiło w pamięci. A o imprezkach nie wspomnę!

Z zabawą Fundację kojarzy także dziesięcioletnia Oliwia: To jest wspomnienie sprzed 2-3 lat. To była nocka z panią Małgosią. Spaliśmy w Fundacji, opowiadaliśmy sobie straszne historie i malowaliśmy pastą do zębów, tych którzy zasnęli. Było fajnie!

To są wspomnienia zaledwie 12 podopiecznych. Każde wyjątkowe i niepowtarzalne. Niezwykłe chwile spędzone w Fundacji Godne Życie zapisały się w pamięci setek dzieci i młodzieży z Dąbrowy Górniczej, do których organizacja wyciągnęła pomocną dłoń. Organizacji życzymy kolejnych licznych, owocnych lat dzielenia się radością, z tymi, którzy jej najbardziej potrzebują. Należy pamiętać, że na początku przyszłego roku każdy z nas może przekazać swój 1% podatku na dowolną Organizacje Pożytku Publicznego (w przypadku Fundacji Godne Życie - KRS 0000139088). Wysokość kwoty nie ma znaczenia. Liczy się każdy grosz.

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dabrowagornicza.naszemiasto.pl Nasze Miasto