Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdzie są ryby, są i kłusownicy

SEBASTIAN REŃCA
Prawdziwi wędkarze starają się pomagać pracownikom straży rybackiej patrolującym Pogorię.
Prawdziwi wędkarze starają się pomagać pracownikom straży rybackiej patrolującym Pogorię.
Pogoria przyciąga nie tylko amatorów wodnych sportów i kąpieli, ale i pasjonatów wędkowania. W zalewie spotkać można wiele gatunków ryb, m.in.: karpie, leszcze, okonie, sumy, karasie.

Pogoria przyciąga nie tylko amatorów wodnych sportów i kąpieli, ale i pasjonatów wędkowania. W zalewie spotkać można wiele gatunków ryb, m.in.: karpie, leszcze, okonie, sumy, karasie. Rocznie do Pogorii wpuszcza się około 4 ton ryb.
Nic więc dziwnego, że brzegi Pogorii oblegają wędkarze. Ale to nie oni niepokoją służby porządkowe.

- Niestety, zdarzają się też przypadki kłusownictwa. Na przykład 6 sierpnia wypłynęliśmy łodzią na patrol na jezioro. Przez lornetkę zauważyliśmy, że dwóch mężczyzn ciągnie sieć - opowiada komendant miejski straży rybackiej w Dąbrowie Górniczej, Lucjan Cichoń. - Wiadomo, że wędkarze mają zakaz łowienia na sieci. Owi "wędkarze" łowili zwykłą firanką, długą i szeroką na 2 metry. Złapane ryby miały być przeznaczone do wędkowania na tak zwanego żywca.

Kłusownicy, kiedy zobaczyli strażników, porzucili firankę i próbowali uciec, jednak strażnicy ich złapali. Okazało się, że obaj zatrzymani należą do koła wędkarskiego i już wcześniej byli upominani przez straż rybacką. Strażnicy zatrzymali im legitymacje wędkarskie. Ich sprawa trafiła do koła Polskiego Związku Wędkarskiego w Katowicach, tam ich wykroczenie rozpatrzy sąd koleżeński.

- Sąd koleżeński lub komendant mogą skierować sprawę do Sądu Grodzkiego, ale nie muszą, jeżeli uznają, że wędkarze wyrazili skruchę i obiecali poprawę - mówi Lucjan Cichoń. - Można też odebrać wędkarzom uprawnienia na pół roku albo na rok.

Kontrole wędkarzy są również przeprowadzane w nocy. Strażnicy chodzą wtedy w towarzystwie policjantów albo funkcjonariuszy straży miejskiej.

- Stwierdziliśmy sytuacje, że łowiono w miejscach niedozwolonych. Czasami pseudowędkarze, widząc zbliżający się patrol, zostawiają sprzęt i uciekają - mówi komendant straży rybackiej. - Straż zabiera wtedy porzucony ekwipunek. Przekazujemy go następnie na policję do depozytu albo do straży rybackiej w Katowicach.

Wędkarzy obowiązuje dość rygorystyczny regulamin. Nie mogą na przykład trzymać nad wodą ryby dłużej niż przez dobę.

- Największymi okazami, jakie tu złowiono, były trzynasto-, czternastokilogramowe amury, których już nie wpuszczamy do Pogorii - wspomina pan Lucjan.

Nad Pogorię przyjeżdżają nie tylko wędkarze z Zagłębia czy Śląska, ale nawet z Gdańska, Elbląga, Poznania czy Wrocławia.

- Wędkarz, który przyjeżdża z innego województwa, czyli z innego okręgu, może wykupić jednorazową kartę wędkarską za 10 zł. Pozwala ona łowić przez dobę. Przyjezdnym podoba się jezioro i tutejszy klimat. Urzeka ich las dookoła akwenu. I turyści, i wędkarze chwalą sobie nasze zalewy - mówi komendant.

Straż rybacka nie zauważyła wybryków chuligańskich na Pogorii nr I. Według strażników o wiele gorzej jest na Pogorii nr III.

- Niepokoi nas zwłaszcza zaśmiecanie akwenów. Nasze społeczeństwa nie jest nauczone do pilnowania porządku dookoła siebie. My możemy jedynie zwrócić uwagę komuś, kto śmieci, zostawia nieporządek w miejscu, w którym wypoczywał. Nie zawsze to skutkuje - twierdzi Lucjan Cichoń. - Ludzie parkują też samochody w miejscach, w których obowiązuje zakaz wjazdu, a przecież parking przy "jedynce" jest duży i parkowanie kosztuje tylko, bo 2,50 zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dabrowagornicza.naszemiasto.pl Nasze Miasto