Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Huta Katowice: 40 lat temu ruszyła produkcja. Spotkanie w Jedenastce [ZDJĘCIA]

PAS
Śladami Huty Katowice: spotkanie z okazji 40-lecia rozpoczęcia produkcji
Śladami Huty Katowice: spotkanie z okazji 40-lecia rozpoczęcia produkcji PAS, arc. HK
Czterdzieści lat minęło, jak jeden dzień. Te właśnie słowa wraz z całą piosenką, znane z serialu „Czterdziestolatek”, popłynęły w sobotę w eter na przywitanie gości spotkania w stołówce Jedenastce w Dąbrowie Górniczej. Okazja do spotkania była wyjątkowa, bo właśnie 40-lecie rozpoczęcia działalności produkcyjnej przez Hutę Katowice i pierwszy wytop stali, co miało miejsce dokładnie 11 grudnia 1976 roku. Stąd też nazwa tego projektu „Śladami Huty Katowice – Pierwsza Stal”.

Huta Katowice: spotkanie po 40 latach od rozpoczęcia produkcji [ZDJĘCIA]

Przed rozpoczęciem spotkania wiązanki kwiatów spoczęły pod pomnikiem upamiętniającym wbicie pierwszej łopaty na placu budowy Huty Katowice (15.04.1972), a także na rondzie Budowniczych Huty Katowice. Złożyli je Tadeusz Jara i Sylwester Zawidzki.

Wśród gości tego jubileuszowego wydarzenia nie mogło zabraknąć m.in. ówczesnych budowniczych i pracowników tego kombinatu metalurgicznego. Pojawili się także m.in. Zbigniew Szałajda, były wicepremier i dyrektor naczelny Huty Katowice, prof. Adam Gierek, poseł do Parlamentu Europejskiego, a także przewodnicząca Rady Miejskiej w Dąbrowie Górniczej Agnieszka Pasternak.

Minutą ciszy uczestnicy spotkania uczcili osobowości związane z czasami budowy kombinatu i jego pracy, których nie ma już wśród nas. To m.in. Edward Gierek, Zdzisław Legomski, Roman Kulej, Grzegorz Milewski, Erna Meszek – Buchacz, Marian Witoński, Jan Bartnik, Zdzisław Pikiewicz, Kiernożycki Bogdan, Eugeniusz Niemczyk.
Podczas spotkania czasy budowy huty i inne przemysłowe dzieje Dąbrowy Górniczej przybliżył Arkadiusz Rybak, dyrektor Muzeum Miejskiego Sztygarka, a to jak zmieniała się potem Huta Katowice pokazała Sylwia Winiarek, rzecznik prasowy ArcelorMittal Poland S.A. Nie zabrakło wystąpień nawiązujących do budowy huty i uruchomienia produkcji.

– Nie tak dawno organizowaliśmy obchody 40.rocznicy wbicia pierwszej łopaty pod budowę największej inwestycji lat 70.- Huty Katowice, wraz z symbolicznym nadaniem gołonoskiemu skrzyżowaniu imienia „Rondo Budowniczych Huty „Katowice”. Szybko upłynął czas od tamtego wydarzenia, dziś spotykamy się w kolejną, jakże ważną rocznicę - tą 40 -tą, od czasu uruchomienia produkcji w Hucie Katowice. To dzień wyjątkowy dla środowiska hutniczego, środowiska, które było pełne twórczego zapału i wielkiej aktywności, podejmującego wyzwania i współtworzącego przedsięwzięcia lat 70. a obecnie pokolenia, będącego skarbnicą wiedzy i doświadczenia. Huta Katowice to wyjątkowa inwestycja. Inwestycja, która utkwiła w naszych życiorysach, w życiorysach lat młodości wielu tysięcy ludzi, a jednocześnie tak wiele znaczyła dla Polski i Polaków, dla rozwoju gospodarczego kraju. Dlatego od czasu upamiętnienia rocznicowego wbicia pierwszej łopaty Międzyorganizacyjny Zespół „ Nowy Gołonóg” nie zaprzestał działań. Realizowaliśmy dalszy projekt pod nazwą „Śladami Huty Katowice - Pierwsza Stal” w zakresie poszukiwań ludzi, dokumentów i wydarzeń czasu minionego, czasu rozpoczęcia produkcji przemysłowej dla kraju. Dokumentowaliśmy i dokumentujemy dokonania pokolenia, które realizowało swoje życiowe plany, pokolenia - które realizowało niepowtarzalny obiekt przemysłowy, który przyczynił się do powstania i rozwoju wielu gałęzi przemysłu, zmieniając jednocześnie krajobraz Zagłębia i hutnictwa, zmieniając ich życie zarówno socjalno-bytowe , jak również torując drogę awansu społeczno - zawodowego - w większości młodego pokolenia , pokolenia przybyłego z różnych regionów kraju. Zapisaliście się trwale w historii tak wielkich przeobrażeń na terenie Zagłębia Dąbrowskiego, wnieśliście niedościgniony wkład w rozwój nauki i techniki. Dzięki temu wiemy, jak wiele z Waszego życiowego doświadczenia zawodowego, powinno pozostać do przekazania nowemu, młodemu pokoleniu braci hutniczej. Jak wiele winno pozostać zapisanych kart historii regionu i hutnictwa - Waszymi życiorysami i doświadczeniami - mówił Maciej Gadaczek, przewodniczący Miejskiej Komisji Historycznej „Pokolenia”, który prowadził spotkanie wspólnie z Zygmuntem Imielskim, wiceprezesem dąbrowskiego oddziału Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Przemysłu Hutniczego.

– Jak się spojrzy w przeszłość, to polski robotnik, inżynier, naukowiec zawsze to budował nie dla rządów, partii, układów politycznych, ale dla Polski. I myśmy to dla Polski budowali. Napracowaliśmy się tu bardzo ciężko. Wracałem do domu o godz. 21.00, a o 7.00 byłem już w pracy. I to jakoś wytrzymywaliśmy. Pierwszy spust stali, to były chwile pełne napięcia. Większość tych, którzy już odeszli do lepszego świata, ta cała czołówka budowniczych Huty Katowice, oni jeszcze tu powinni być z nami. Kiedyś na zjeździe partii w Warszawie, mówiąc już jako dyrektor Huty Katowice, powiedziałem, że był tutaj Helmut Szmidt, wówczas kanclerz Niemiec i wystawił nam wysoka ocenę. I to świadczy o tym, co polski inżynier potrafi. Potem jeden z sekretarzy w komitecie centralnym powiedział, nam nie potrzebna jest cenzurka obcych kanclerzy. To świadczy o tym, że to hasło Polak potrafi, które dziś nieco zdezawuowano, było i jest prawdziwe. Polak potrafi. Myśmy potrafili. I jestem przekonany, że polscy naukowcy i inżynierowie będą potrafili zrobić jeszcze wiele dobrego – wspominał Zbigniew Szałajda.

– Rok 1976 był rokiem ogromnej pracy inwestycyjno-budowlanej, rozruchowej i wstępnej eksploatacji. W przedsiębiorstwach pracowało 48 tysięcy pracowników. Służby inwestorskie codziennie przekazywały do montażu ponad tysiąc ton konstrukcji maszyn i urządzeń. 30 września 1976 roku dokonano próbnego rozruchu walcowni – zgniatacz na wsadzie z Huty Częstochowa, a 2 grudnia rozpoczęło się rozpalanie wielkiego pieca nr 1, po to by dzień później popłynęła pierwsza surówka. 30 ton. A 11 grudnia po raz pierwszy 300 ton stali zostało wytopionych. Nigdy w kraju nie było wcześniej tak wielkiej inwestycji – mówił Edward Witek, dyrektor inwestycyjny w czasach budowy Huty Katowice.

Dla wszystkich zaprezentował się w muzycznej odsłonie chór Zorza.

Huta Katowice stała się jednym z najbardziej wyrazistych symboli sukcesów lat 70. PRL-u. Dzięki niej 40-tysięczna Dąbrowa Górnicza zamieniła się w ponad 100-tysięczne miasto. To właśnie tu czekała na wszystkich praca i świetlana przyszłość. W nowych mieszkaniach na „sypialnianych” osiedlach, nowych szkołach, nowych autobusach i nowych drogach, które niemal wszystkie prowadziły do wielkiej Huty Katowice. Oto kilka liczbowych ciekawostek, związanych z tą inwestycją.

45 lat temu zapadła decyzja o budowie Huty Katowice. Zatwierdzona została decyzją nr 137 prezydium rządu, w której czytamy m.in. „W celu zapewnienia dalszego zwiększenia produkcji żelaza i stali na potrzeby gospodarki narodowej, konieczne jest zbudowanie nowoczesnej, wysokowydajnej huty o dużym stopniu zmechanizowania i zautomatyzowania procesu produkcyjnego”

205 hektarów lasu wyciętych zostało pod budowę Huty Katowice, w tym około 190 hektarów na placu głównym prac budowlano-montażowych. To wszystko działo się do czerwca 1972 roku.

40 minut własnego programu edytowało w eter codziennie studio radiowe Huty Katowice. Audycje rozpoczęły się 1 lipca 1975 roku.

41 tysięcy pracowników budowało kombinat w maju 1976 roku. Pracowali w 105 rożnych przedsiębiorstwach. Na terenie budowy huty zorganizowana została także stacja naukowo-badawcza Instytutu Organizacji Zarządzania i Ekonomiki Przemysłu Budowlanego.

92 metry. Na takiej wysokości zamontowany został tak zwany żurawik na wielkim piecu huty. To najwyżej położony element konstrukcyjny, który był wykorzystywany podczas remontów.

57 miesięcy trwała budowa huty „Katowice”, od momentu zatwierdzenia projektu tej inwestycji do czasu wytopu pierwszej stali.

2 grudnia 1975 – o godz. 7.00 nastąpiło rozpalenie wielkiego pieca nr 1. Tak oto poinformował o tym fakcie na V plenarnym posiedzeniu KC PZPR Edward Gierek: - To dobra wiadomość. Potwierdza raz jeszcze, jak dobre rezultaty daje dobra praca, jakie efekty przynoszą gospodarce wielkie decyzje, podejmowane z myślą o dalszym postępie i awansie kraju.

10 grudnia 1976 - godz. 21.00 – miał miejsce rozruch stalowni, rozpoczęcie wygrzewania konwertora tlenowego nr 1.

300 ton stali wytopionych zostało o godz. 9.10 11 grudnia 1976 roku. To był pierwszy, historyczny wytop stali z konwertora tlenowego nr 1.

53 minuty trwał spust stali z konwertora nr 2. Działo się to o godz. 8.34 8 stycznia 1977 roku.
1000000 tona stali została wyprodukowana 30 lipca 1977 roku. Zameldowała o tym brygada mistrza zmianowego mgr. inż. Ryszarda Wiśniewskiego, obsługująca II konwertor stalowni.

26 lutego 1978 w wydziale stalowni przeprowadzona została rekordowa liczba 42 wytopów stali.

27 czerwca 1978 start statku kosmicznego „Sojuz 30” ze sztandarem Huty Katowice na pokładzie.

7 odcinków liczył serial pt. „Ślad na ziemi”, który powstał w telewizyjnej Wytwórni Filmowej „Poltel” w Katowicach. Serial przedstawiał historię ludzi budujących wielki zakład przemysłowy. Realizacja zdjęć trwała 8 miesięcy, m.in. na budowie Huty Katowice. Prace nad serialem zakończyły się w styczniu 1979 roku.

32 lata temu nastąpiło włączenie w struktury kombinatu metalurgicznego Koksowni „Przyjaźń” w Dąbrowie Górniczej - Strzemieszycach Małych.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dabrowagornicza.naszemiasto.pl Nasze Miasto