Jak dowiedzieliśmy się w Komendzie Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Dąbrowie Górniczej zgłoszenie dotarło tam właśnie popołudniową porą i natychmiast na miejsce wysłane zostały trzy zastępy z łodzią ratowniczą. Na miejscu, w odległości około 30 metrów od brzegu jeziora, widać było kilka osób w wodzie.
– Z daleka widać było trzy osoby w wodzie i przewrócony jacht. W pobliżu znajdowała się też łódź motorowa. Zwodowaliśmy naszą łódź i kiedy strażacy podpłynęli bliżej okazało się, że te osoby w wodzie ubrane są w kapoki i próbują samodzielnie – z pomocą łodzi motorowej – postawić ten jacht ponownie na wodzie – mówi starszy kapitan Adam Döllinger, rzecznik prasowy KM PSP w Dąbrowie Górniczej. – Jedna z tych osób poprosiła o zabranie jej na naszą łódź i przetransportowanie na brzeg. Tak też uczyniliśmy. Pomogliśmy również odholować przewrócony jacht. Na miejscu był dowódca KM PSP oraz dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Dąbrowie Górniczej. Wezwany został też zespół ratowników wodno-nurkowych, ale kiedy okazało się, że sytuacja została opanowana, zostali oni odwołani – dodaje.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?