Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Już niedługo grzybobranie. Jak wygląda las po grzybiarzach?

Wanda Bihun
Wanda Bihun
Już nie długo rozpocznie się czas grzybobrania. Zbieracie grzyby? Wiecie, jak wygląda las po grzybiarzach? Kiedy wolno wjechać do lasu? A czy wiecie, że las jest domem zwierząt, a nie boiskiem do okrzyków?

W tym roku pogoda nie sprzyja sezonowi grzybowemu, ale mimo to nasz „sport narodowy- grzybobranie” jest masowo uprawiany w każdym zakątku kraju. Nastaje jesień i - czy grzyby są czy ich nie ma - w lasach zaczyna przybywać grzybiarzy. Ważne, że w „naszych miejscach" rosną przysłowiowe trzy drzewa na krzyż, to już bierzemy za pewniak coroczny wysyp grzybów.

Większość z nas nie zwraca uwagi na zakaz wjazdu do lasu, parkując na polanach, dojazdach przeciwpożarowych, pod paśnikami oraz wszędzie tam, gdzie prosto z samochodu można zbierać grzyby.
Tymczasem beztroski wjazd do lasu może skończyć się mandatem, niekoniecznie wystawionym przez policję

Niestety odróżnienie leśnych dróg od tyh, na które można wjechać autem, jest dla laika trudne i tylko wyraźne oznakowanie zezwala do wjazdu na leśną drogę.
Przepisy dotyczące zasad poruszania się po drogach w lasach często należy szukać w innych rozporządzeniach, a nie w kodeksie drogowym. W przypadku ewentualnych wjazdów do lasu wyjaśnienie znajdziemy w art. 29 Ustawy o lasach.

Przepis informuje, że ruch pojazdem silnikowym, zaprzęgowym i motorowerem w lesie jest dozwolony jedynie na drogach publicznych. Natomiast na drogach leśnych może on odbywać się tylko wtedy, gdy są one oznakowane drogowskazami dopuszczającymi ruch po tych drogach. Uchylenie od tego przepisu przewidziano tylko dla osób niepełnosprawnych, poruszających się pojazdami do tego przystosowanymi.
Również Ustawa o lasach ściśle precyzuje, że miejscami postoju w lasach są tylko, odpowiednio oznakowane parkingi i miejsca postojowe.

Czyli większość grzybiarzy działa niezgodnie z przepisami, narażając się na spore mandaty?

Jest pewne, że zwykłemu człowiekowi trudno jest odróżnić drogi publiczne od dróg leśnych.
Leśnicy nie mają takiego obowiązku, aby te drogi oznaczać, a przepisy nie wymuszają stawiania szlabanów w miejscach wjazdów na odcinki, po których nie wolno się poruszać. Również nie każda droga publiczna musi być utwardzona.

Warto zajrzeć na strony Lasów Państwowych. Tam radzą, aby wjeżdżać do lasu tylko drogami z wyraźnymi oznaczeniami np. wskazany jest kierunek jazdy, odległość do danej miejscowości lub miejsc wypoczynkowych.
Warto stosować zasadę, że każda droga bez takich oznaczeń nie jest dopuszczona do ruchu.

Co do parkowania, to wystarczy na stronach internetowych nadleśnictw poszukać bazy leśnych parkingów i miejsc postoju. Strażnicy leśni i pozostali pracownicy Służby Leśnej mają prawo zatrzymać każde auto jadące drogami leśnymi. Mają również prawo do wylegitymowania kierowcy oraz pasażerów, wystawiania mandatów za nieuprawniony wjazd do lasu.

A jeśli chodzi o porządki w lasach to po przejściu ogromnej ilości grzybiarzy - szkoda, że w tej kwestii nie ma rygorystycznych przepisów - las często wygląda jak wysypisko śmieci. Puszki po piwie można spotkać prawie na każdym kroku. Opakowania po chipsach, batonach, torebki foliowe i jeszcze wiele innych, kolorowych „ozdobników” runa leśnego, przez bardziej pomysłowych są wkładane pod mchy, wykroty, a nawet do napotkanych nor, w których mieszkają zwierzęta.
Może to zostanie uznane za wyolbrzymienie problemu bo przecież każdy po sobie sprząta, ale rzeczywistość jest inna.

Las to nasze wspólne dobro i od każdego powinno być wymagane, aby o niego dbać. Las to również dom zwierząt, które czasami z ciekawości wpadają w śmieciowe pułapki. Butelki plastikowe ranią badyle i cewki, worki, reklamówki i różne opakowania kuszą zapachem i często są zjadane. Puszki i butelki również mogą wywołać obrażenia zwierzęcego ciała, a człowiek – istota rozumna, niestety nie chce zrozumieć prostej zasady, że wymagając czystości najpierw należy zachować ją samemu.
Gdyby pozostawić las takim, jakim pozostawiają go grzybiarze, turyści, spacerowicze, to las pozostał by jednym wielkim śmietniskiem.

Włączmy myślenie wjeżdżając do lasu na grzyby, zbierając grzyby, spacerując po lesie, przebywając w nim.
Po prostu dbajmy o to, co daje nam wytchnienie.

Diana KŁ „Bory Kujańskie" Alicja Katarzyna Fruzińska

od 12 lat
Wideo

Dobre i złe sąsiedztwo grochu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zlotow.naszemiasto.pl Nasze Miasto