Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kamienica przy ul. Sienkiewicza 13 w Dąbrowie Górniczej jak z PRL. Nie ma gazu, ciepła z sieci. Jest tylko zimna woda i piece kaflowe

Piotr Sobierajski
Piotr Sobierajski
Kamienica przy ul. Sienkiewicza 13 w Dąbrowie Górniczej nadaje się do całkowitego remontu. Lokatorzy podkreślają, że tu nie da się normalnie żyć

Zobacz kolejne zdjęcia/plansze. Przesuwaj zdjęcia w prawo naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Kamienica przy ul. Sienkiewicza 13 w Dąbrowie Górniczej nadaje się do całkowitego remontu. Lokatorzy podkreślają, że tu nie da się normalnie żyć Zobacz kolejne zdjęcia/plansze. Przesuwaj zdjęcia w prawo naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Piotr Sobierajski
Wokół bloki z nową, kolorową elewacją, po termomodernizacji i ona. Kamienica pod nr 13 przy ul. Sienkiewicza w Dąbrowie Górniczej. Może to ta „trzynastka” taka pechowa, bo budynek już z daleka wygląda, jakby był specjalnie przygotowany jako plan filmowy do serialu o Polakach żyjących w latach 60. minionego wieku. Rozpadające się balkony, zabite okna, obdarta, brudna elewacja, styropianem zastawione okienka, bo ziąb hula tu taki, że ziemniaki gniją lokatorom w piwnicach. Czy tu w ogóle da się żyć? - Tak, jakoś żyjemy, a bardziej wegetujemy w takich warunkach od lat. I dalej nic się nie zmienia – mówią z żalem lokatorzy budynku.

Lata zaniedbań, dziś budynek wygląda fatalnie, trudno tu normalnie żyć

Trzypiętrowy budynek powstał w 1963 roku. Początkowo, w czasach PRL-u, należał do Huty im. Feliksa Dzierżyńskiego (dziś Huta Bankowa), potem zarządcą był Huta Katowic oraz ArcelorMittal Poland, a konkretnie spółka Partner. Jak usłyszeliśmy w Urzędzie Miejskim właściciel mieszkań nigdy się nie uwłaszczył, nie starał się tych mieszkań sprzedać, co umożliwiłoby np. mieszkańcom założenie wspólnoty i gospodarzenie się na własny rachunek. W ramach komunalizacji w sierpniu 2020 roku kamienicę przejęło miasto, a konkretnie Miejski Zarząd Budynków Mieszkalnych. Wówczas lokatorzy mieli nadzieję, że coś się zmieni na lepsze, ale na razie nic takiego się nie wydarzyło.

- Z mediów mamy dostęp tylko do zimnej wody oraz starych pieców kaflowych! To wszystko, a od stycznia MZBM chce nam zafundować podwyżki. Pytamy się za co? - mówią mieszkańcy bloku przy ul. Sienkiewicza 13 w Dąbrowie Górniczej.

Faktycznie, stan budynku woła o pomstę do nieba. Brudna, odpadająca elewacja, rozpadające się balkony. W mieszkaniach bez odpowiedniej wentylacji na ścianach grzyb. Co ciekawe, w tym bloku praktycznie nie można ugotować żadnego posiłku, bo stara instalacja elektryczna nie pozwala np. na korzystanie z płyty indukcyjnej, a butli gazowych też nie wolno używać. Zostają zużywające mnóstwo prądu kuchenki elektryczne. Do wymiany jest tu wszystko, od okien, drzwi, po wszystkie instalacje, kanalizacyjną, elektryczną. Rozpadają się też schody wejściowe, klatki schodowe nie były malowane od wielu lat.

- Mieszkam na parterze. Mam piec na węgiel, ale i tak jest zimno. Musiałem okienka w piwnicy styropianem pozastawiać, bo zimno w mieszkaniu, a w samej piwnicy ziemniaki gniją. Z drugiej strony, od ulicy. Nie ma futryn, szyb. W pierwszej kolejności do wymiany są rury kanalizacyjne i do wody, to jest najgorsze. Za rok czasu nikt nawet trawy raz nie skosił. Szczury wchodzą nam do środka. Nikt nic nie robił przez lata, żadnych remontów, żadnego zainteresowania naszym losem. I teraz jest to samo – mówi Tadeusz Trela, który w budynku przy ul. Sienkiewicza 13 mieszka ponad 20 lat.

Dąbrowianie podkreślają, że w XXI wieku w takich warunkach nie da się żyć. Zamiast ciepła z sieci ciepłowniczej muszą rozpalać piece kaflowe, by ogrzać mieszkania.

Kamienica przy ul. Sienkiewicza 13 w Dąbrowie Górniczej nadaje się do całkowitego remontu. Lokatorzy podkreślają, że tu nie da się normalnie żyć

Zobacz kolejne zdjęcia/plansze. Przesuwaj zdjęcia w prawo naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

Kamienica przy ul. Sienkiewicza 13 w Dąbrowie Górniczej jak ...

- Te paleniska, to są jak paleniska na grilla, a nie do ogrzania mieszkania. Piec się nagrzeje na chwilkę, a rano jest zimny. Nie ma też dobrych instalacji kominowych, nie ma ciągu, W zeszłym roku trzy razy była u mnie straż pożarna wzywana. Wykryty był czad, bo kupiłam sobie czujnik. A za trzecim razem, to już była straż pożarna, policja i pogotowie, bo miałam normalnie cofkę w mieszkaniu. Wszystko szło do środka. Miałam cały ogień w mieszkaniu. I kiedy strażak zapytał przedstawiciela MZBM-u czy wy tu w ogóle coś robicie, żeby nie dochodziło do takich sytuacji, to usłyszał od niego, robimy tylko wtedy, jak się coś zepsuje. I to mówi wszystko – mówi Monika Sękowska, lokatorka kamienicy przy ul. Sienkiewicza 13.

Dąbrowianie podkreślają, że skoro miasto dostało za darmo budynek, to teraz powinno sprzedać mieszkania na preferencyjnych warunkach lokatorom. A oni byliby skłonni gospodarzyć się w ramach założonej wspólnoty mieszkaniowej.

Dodatkowym aspektem całej sprawy jest fakt, że w tym budynku jest kilka pustostanów, a dąbrowianie latami czekają na własne lokum. Zadaniem lokatorów miasto powinno zadbać o te mieszkania, by mogły być jak najszybciej zasiedlone.

Zarządca powinien wywiązać się ze swoich podstawowych obowiązków

W sprawę lokatorów kamienicy przy ul. Sienkiewicza 13 zaangażowało się stowarzyszenie Dąbrowskie Inicjatywy Społeczne. W imieniu lokatorów wysłało do Urzędu Miejskiego w Dąbrowie Górniczej kilka pism, ale odpowiedzi nie są dla lokatorów satysfakcjonujące.

- Mówi się tutaj znów tylko o planach na 2023 rok, które za chwilę mogą stać się planami na 2024 i tak będzie upływał czas, a lokatorzy dalej będą tkwić w tych warunkach, które są naprawdę nieprzystające do naszych czasów – podkreśla Tatiana Duraj-Fert, szefowa stowarzyszenia Dąbrowskie Inicjatywy Społeczne.

W ramach konsultacji sprawie lokatorów bloku przy ul. Sienkiewicza 13 przyjrzał się radca prawny Dawid Kurdziel.

Kamienica przy ul. Sienkiewicza 13 w Dąbrowie Górniczej nadaje się do całkowitego remontu. Lokatorzy podkreślają, że tu nie da się normalnie żyć

Zobacz kolejne zdjęcia/plansze. Przesuwaj zdjęcia w prawo naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNEPiotr Sobierajski

- Mieszkańcy chcieliby założyć wspólnotę, ale nie można przymusić miasta do tego, by chciało sprzedać te lokale. Jeżeli tak jest, to wypadałoby, by miasto przynajmniej w sposób należyty administrowało swoją własnością i podejmowało te wszystkie nakłady, które są tutaj konieczne. Takie jak termomodernizacja, jak wymiana okien, szachtów, drzwi, remont klatek. Wszystko to, co robi zarządca w budynku, w tym przypadku miasto, za pośrednictwem swoje jednostki budżetowej MZBM. Pat polega na tym, że miasto ani nie chce sprzedać mieszkań, ani też szczególnie nie podejmuje działań z zakresu administracji. W efekcie lokatorzy mieszkają w budynku, który stale ulega degradacji – podkreśla Dawid Kurdziel.

Jak dodaje obecnie to miasto jest odpowiedzialne za stan techniczny tego budynku. - Więc, jako wynajmujący te lokale mieszkańcom MZBM zobowiązany jest przekazać je lokatorom, jako zdatny do użytkowania. A jeśli słyszymy, że nie ma tu w mieszkaniach wydolnej instalacji elektrycznej, nie można mieć butli gazowych, no to jak mieszkańcy, chcąc być w zgodzie z prawem, mają korzystać z tego mieszkania w sposób, w jaki się po prostu korzysta z każdego mieszkania. Lokatorzy nie mogą korzystać z mieszkań w taki sposób, w jaki mieliby prawo oczekiwać oraz z umów najmu. Tak to wygląda od strony prawnej - dodaje Dawid Kurdziel.

Miasto zapowiada zmiany, na początek centralne ogrzewanie

Miasto deklaruje, że budynek przy ul. Sienkiewicza 13 będzie się zmieniał, z korzyścią dla lokatorów, ale wszystko wymaga czasu.
- Budynek ten, jak kilka innych, między innymi przy ulicy Cupiała 5 czy przy ul. Robotniczej, przejęliśmy w ramach komunalizacji. Od razu widać było, że przez dziesięciolecia nic się tam nie działo, ich stan faktycznie nie jest najlepszy, dlatego planowane są konkretne projekty i działania – mówi Bartosz Matylewicz, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Dąbrowie Górniczej.

Jak dodaje w 2021 r. były przeprowadzone w tym budynku pomiary instalacji elektrycznych z wynikiem pozytywnym. Nie stwierdzono wówczas usterek. 

- Z kolei w przeglądzie z rocznej i pięcioletniej okresowej kontroli obiektu budowlanego stan techniczny budynku oceniono jako dostateczny. W 2022 roku przegląd z okresowej kontroli obiektu budowlanego nie wykazał pogorszenia stanu technicznego – informuje Bartosz Matylewicz.

W budynku zostały przeprowadzone remonty opiewające na łączną kwotę 45 tys. 688,39 zł. W  2021 r. prace dekarskie (łączna wartość 35 tys. 31,17 zł), w 2022 r. prace zduńskie (łączna wartość 10 tys. 657,22 zł).  

 To jednak tylko kropla w morzu potrzeb. Czy lokatorzy mogą liczyć na ciepło z sieci? Wymianę instalacji elektrycznej? Dostęp do gazu?

- Przed rozpoczęciem remontów w budynku konieczne jest przygotowanie dokumentacji projektowej oraz kosztorysów, co pozwoli przygotować plan remontów. MZBM jest po wstępnej inwentaryzacji budynku i w kontakcie z Tauronem Ciepło, który zadeklarował wstępną chęć podpięcia budynku do sieci ciepłowniczej. Rozpoczęcie prac projektowych dotyczących termomodernizacji budynku zaplanowane jest na 2023 roku – tłumaczy Bartosz Matylewicz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dabrowagornicza.naszemiasto.pl Nasze Miasto