Tigran Vardikyan - Współpracę z Dziennikiem Zachodnim rozpoczął w 2000 roku. - Przyszedłem do redakcji DZ w Bielsku-Białej i zaproponowałem, że będę rysował karykatury znanych w mieście osób - opowiada artysta.
Tigran tworzył karykatury dla Dziennika Zachodniego przez 10 lat dla 31 tygodników. Przez ten czas spod jego ręki wyszło kilka, jeśli nie kilkanaście tysięcy karykatur. Wiele z nich nasi czytelnicy do dziś trzymają w ramce na półce. - Często zresztą zdarza się, że czytelnicy, którzy dobrze mnie pamiętają, kontaktują się ze mną i proszą o karykatury dla rodziny czy na pamiątkę - uśmiecha się Tigran.
Pochodzący z Armenii artysta współpracę z Dziennikiem Zachodnim zakończył w 2010 roku. Od tamtej pory zajmuje się m.in. prowadzenie warsztatów z rysunku i malarstwa w jednym z bielskich domów kultury, a w wolnym czasie zajmuje się swoją największą pasją - malarstwem sztalugowym. - Maluję wtedy swoje wizje, wyobrażenia. To prawdziwa magia - zwierza się Tigran.
Najbardziej znany jest oczywiście ze swoich karykatur, które nasi czytelnicy wprost uwielbiali. Legendy mówią, że Tigran potrafił namalować czyjąś karykaturę nie widząc twarzy, a słysząc jej opis! - Tak naprawdę to na modela starałem się zawsze spojrzeć oczami dziecka, które jest czyste i szczere. Wtedy charakter i satyra w rysunku pojawiała się sama. W takich chwilach trzymałem tylko za ołówek, a reszta była rysowana sercem.
Dzisiaj prezentujemy wszystkie karykatury, jakie pojawiły się w dąbrowskim dodatku do Dziennika Zachodniego w 2010 roku. Funkcje, jakie są podane przy danych osobach to stanowiska, jakie pełnili w 2010 roku.
Filip Chajzer o MBTM
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?