Wczoraj tuż przed godziną 15 na kilkadziesiąt minut zablokowany został ruch tramwajowy w kierunku Będzina i Sosnowca.
Na skrzyżowaniu ulic Piłsudskiego, Majakowskiego i Poniatowskiego, w okolicach Targowiska Miejskiego, motorniczy tramwaju linii 21 uderzył w lewy bok mercedesa. Taksówkarz prowadzący auto miał sporo szczęścia, bo zmiażdżony pojazd był pchany jeszcze przez ponad 20 metrów i skosił znak drogowy, zanim zatrzymał się na torowisku.
Na miejscu natychmiast pojawiła się karetka pogotowia. Sanitariusze założyli kierowcy kołnierz usztywniający na szyję i przewieźli na obserwację do szpitala. Gdyby zderzak tramwaju wbił się w pojazd kilkadziesiąt centymetrów dalej, obrażenia kierowcy mogły być znacznie poważniejsze.
— Tramwaj to nie jest niestety samochód, który zatrzyma się prawie w miejscu. Kierowca nagle wjechał na skrzyżowanie i nie miałem szans zahamować — mówił motorniczy.
Teraz okoliczności zdarzenia zbadają policjanci z Sekcji Ruchu Drogowego dąbrowskiej KMP.
— Prawdopodobnie taksówkarz wjechał za późno na skrzyżowanie, przy czerwonym świetle, a tramwaj miał już wolną drogę i doszło do zderzenia — mówili policjanci.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?