Kończy się kontrola w Pałacu Kultury Zagłębia

Na wyniki kontroli czekają nie tylko mieszkańcy, ale także radni. Audyt wciąż się przedłuża, a jego efektów nie widać. Pierwotnie przegląd stanu finansów PKZ miał się zakończyć 28 lutego, potem 4 marca. Kolejny wyznaczony termin to 18 marca. Czy tym razem to już ostateczna data? To ważne, bo w maju br. ma ruszyć generalny remont placówki, a nadal nie wiadomo, kto zostanie jej nowym szefem (wcześniej rezygnację złożył dotychczasowy dyrektor Grzegorz Perz). Im dłużej trwa kontrola, tym bardziej wydłuża się czas ogłoszenia konkursu na to stanowisko. Poza tym PKZ ma skontrolować także Komisja Rewizyjna Rady Miejskiej, ale wcześniej musi być znany finał finansowej lustracji. Skąd zatem opóźnienia w kontroli? - Sprawdzanie dokumentów i kontrola w zasadzie już się zakończyły, a teraz trwa sporządzanie protokołu pokontrolnego - mówi Dawid Orpych, zastępca dyrektora PKZ.

Jak ustaliliśmy, konkurs na stanowisko nowego dyrektora Pałacu zostanie rozpisany dopiero po wyjaśnieniu wszystkich kwestii finansowych. M.in. dlatego, że kandydaci na to stanowisko mają prawo do wglądu w rozliczenia i sytuację finansową instytucji, po to, by móc przygotować własny plan jej funkcjonowania.

- Przedłużająca się kontrola nas martwi, bo czas odgrywa tu niebagatelną rolę - mówi radny Tomasz Pasek z PO. - Dopóki nie znamy wyników, nie możemy skierować tam Komisji Rewizyjnej - dodaje.

W przyszłym tygodniu ma być natomiast znana firma, która w maju rozpocznie pierwszy etap remontu PKZ. Łącznie będzie kosztował 50 mln zł. Pierwszy etap modernizacji obejmie m.in. przebudowę tarasów zewnętrznych i przybudówek. PKZ, obok warszawskiego Pałacu Kultury i Nauki, to najlepszy przykład monumentalnego stylu socrealistycznego. Jest wpisany na listę zabytków. Pomysłodawcą jego powstania był wojewoda śląsko-dąbrowski Aleksander Zawadzki.