Koniec sporu zbiorowego pracowników szpitala z dyrekcją

Dyrekcja Szpitala Specjalistycznego im. Sz. Starkiewicza uzgodniła z przedstawicielami związków zawodowych szczegóły nowych warunków płacowych. W czwartek oficjalnie podpisano porozumienie i tym samym zakończył się trwający od czerwca ubiegłego spór zbiorowy.

Zgodnie z ustaleniami wszyscy lekarze otrzymali podwyżkę o 150 zł do uposażenia zasadniczego. Płaca zasadnicza pielęgniarek zwiększyła się o 110 zł, a pozostałego personelu o 100 zł. Pieniądze te zostały już wypłacone, włącznie z wyrównaniem od początku tego roku. Protestujący przedstawiciele związków zawodowych domagali się również poprawy warunków BHP oraz zmiany minimalnych norm zatrudnienia pielęgniarek i położnych na oddziałach szpitalnych. Również te sprawy zostaną wkrótce załatwione.

- Uzgodniliśmy już większość spornych kwestii. Obecnie z naczelną pielęgniarką, samorządem pielęgniarskim i związkami zawodowymi ustalamy ostatnie szczegóły. Bardzo zależało nam na tym, by zwiększyło się zatrudnienie i obsługa na poszczególnych oddziałach - wyjaśnia Elżbieta Żuchowicz, przewodnicząca "Solidarności" w dąbrowskim szpitalu.

Związkowcy są zadowoleni z zakończenia sporu.

- Udało nam się dojść do porozumienia z nową dyrekcją, co wcześniej niestety było niemożliwe. Fundusze na podwyżki wygenerowane zostały z bieżącej działalności szpitala i zdajemy sobie sprawę, że na razie to musi wystarczyć, bo większe sumy mogłyby skomplikować sytuację finansową szpitala - dodaje Elżbieta Żuchowicz.

Pracownicy dąbrowskiego szpitala powinni więc być zadowoleni z przedświątecznych podwyżek, zwłaszcza że mogą także liczyć na dodatkowe premie. Trwają jeszcze prace nad dokładnym ustaleniem regulaminu premiowania. Średnia płaca wynosi tu obecnie ok. 2 tysięcy złotych. Na uwagę zasługuje także fakt, że dąbrowski szpital jest jednym z nielicznych, nie tylko w naszym regionie, gdzie udało się w tak trudnej sytuacji finansowej wprowadzić podwyżki.

- Cieszę się, że zawarliśmy porozumienie. To rzeczywiście ewenement. Na takie podwyżki było stać szpital, ze względu na zapisy i realizację obecnego kontraktu. Po analizie pierwszego kwartału musimy go po prostu renegocjować - podkreśla Artur Borowicz, dyrektor Szpitala Specjalistycznego im. Sz. Starkiewicza.

Walczą o kolejne podwyżki

Reprezentanci szpitalnej Solidarności wspólnie ze Związkiem Zawodowym Lekarzy działają także w Śląskim Komitecie Środowisk Medycznych, który stara się o wygospodarowanie dodatkowych pieniędzy na służbę zdrowia w budżecie państwa. Tym razem podwyżki dla wszystkich pracowników zatrudnionych w ochronie zdrowia miałyby wynieść 30 procent.