Konsultacje z mieszkańcami zakończone. Ekolodzy wydłużą DTŚ?

Rozdano 38 tys. ulotek, a ponad 7 tysięcy internautów odwiedziło stronę

Mieszkańcy mogli także wypełnić ankiety, dotyczące DTŚ i proponowanych wariantów budowy trasy (cztery dla Gliwic i dwa dla Zabrza) - z tej opcji skorzystało ok. 2 tys. osób.

- Okazuje się, że ponad 86 proc. respondentów chce w Zabrzu wariantu 1A - mówi Arkadiusz Dunaszewski z DTŚ SA. Wariant 1A oznacza węzeł drogi przy ul. Roosevelta. Problem w tym, że na granicy Zabrza z Gliwicami jest mały ekosystem; aby doprowadzić tam DTŚ, potrzebna jest zgoda Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. - Czekamy na decyzję z dużą niecierpliwością - przyznaje Adam Kurbiel, wiceprezydent Zabrza. - Wolę nie myśleć o "czarnym scenariuszu" - dodaje Jan Gregorowicz, dyrektor techniczny z przedsiębiorstwa Inkom SC, które projektuje trasę. - Wstrzymanie budowy Drogowej Trasy Średnicowej oznacza przecież, że przepadną unijne pieniądze, a inwestycja to tak kolosalny wydatek, że nawet całej metropolii nie będzie na to stać. To miliardy.

Konflikt jest także w sąsiednim mieście, gdzie Stowarzyszenie Gliwiczanie dla Gliwic protestuje przeciw budowie DTŚ w centrum miasta. - Śródmiejski odcinek będzie w całości chroniony, chcemy przecież wybudować tunel o długości 500 metrów - zapewnia Dunaszewski. - Na szczęście podczas kampanii informacyjno-konsultacyjnej nie pojawiły się nowe konflikty społeczne. Mamy wyraźne sygnały z niemal wszystkich rad osiedlowych, które niecierpliwią się, że widać żadnych prac.

Tymczasem w Zabrzu budowa DTŚ posuwa się wzdłuż ulicy Wolności - kolejny odcinek skończy się węzłem de Gaulle'a. - Mam nadzieję, że prace będą mogły być kontynuowane zgodnie z wariantem 1A, bo koniec DTŚ przy de Gaulle'a oznaczałby duże problemy w centrum miasta - ocenia Kurbiel.