MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Kosztowne holowanie

Lidka Tarczyńska
Ciężarowe samochody wprost z wypadków transportowane są z Sosnowca do Chełma. Zdjęcie: Olgierd Górny
Ciężarowe samochody wprost z wypadków transportowane są z Sosnowca do Chełma. Zdjęcie: Olgierd Górny
(SOSNOWIEC) Prawie 4 tys. zł kosztowało państwa Krajewskich holowanie ciężarówki po kolizji. Gdyby do zdarzenia doszło np. w Katowicach, Czeladzi czy Będzinie, zapłaciliby niewielką cześć tej kwoty.

(SOSNOWIEC) Prawie 4 tys. zł kosztowało państwa Krajewskich holowanie ciężarówki po kolizji. Gdyby do zdarzenia doszło np. w Katowicach, Czeladzi czy Będzinie, zapłaciliby niewielką cześć tej kwoty. Dlaczego? Bo w Sosnowcu uszkodzone samochody ciężarowe są przewożone ponad 36 km do Chełma Śląskiego.

Tak wynika z umowy, którą podpisała tutejsza policja. Do kolizji doszło przy ul. Grabowej. Ciężarówkę prowadził nietrzeźwy pracownik państwa Krajewskich, którzy mieszkają niedaleko miejsca zdarzenia.

- O zdarzeniu nikt nas nie poinformował, chociaż kierowca miał dowód rejestracyjny samochodu, a nawet telefon komórkowy i numery telefonów do nas. Zresztą ustalenie właściciela samochodu to też żaden problem ? mówi Zdzisław Krajewski.

Napisał skargę do sosnowieckiej policji. Przed tzw. rozpoznaniem sprawy nie chciano wypowiadać się na ten temat, choć usłyszeli, że "policjanci przynajmniej powinni spróbować skontaktować się z właścicielami".

Samochód mógł być zholowany na jeden z wielu pobliskich parkingów. Trafił jednak do Chełma Śląskiego. Sosnowiecka policja twierdzi, że tamtejszy przewoźnik był jedynym, który zgłosił się do przetargu na holowanie pojazdów o ładowności powyżej 3.5 tony.

- Za zholowanie auta do Chełma zapłaciliśmy prawie 4 tys. zł, podczas gdy do zdarzenia doszło 150 m od parkingu, na którym stoi nasz samochód i za który płacimy 150 zł miesięcznie. Policja nie dała nam wyboru - mówi wzburzona Aneta Krajewska i pokazuje rachunki.

Napisali skargę do komendanta śląskiej policji w Katowicach. Po prawie miesiącu przyszła odpowiedź. Wynika z niej, że policjanci nie mieli obowiązku informować właściciela pojazdu o wypadku ani o holowaniu ich samochodu, a nietrzeźwy kierowca nie chciał informować Krajewskich.

- To jakiś żart. Od kiedy policja dostosowuje się do rad nietrzeźwego kierowcy? Przecież miał przy sobie dowód rejestracyjny samochodu. Dlaczego ciężarówka nie została odwieziona na nieodległy parking policyjny przy ul. Zaruskiego w Sosnowcu zgodnie z przepisami? - pytają Krajewscy.

Z odpowiedzi policji wynika, że dlatego, aby "obniżyć koszty holowania". Czy to znaczy, że taniej holować do Chełma Śląskiego, niż z Sosnowca do Sosnowca? W piśmie poinformowano też, że "taka decyzja została podjęta po wspólnych rozmowach i ustaleniach z kierowcą". Rozgoryczeni Krajewscy nie ukrywają, że po uzyskaniu odpowiedzi od komendanta wojewódzkiego, rozumieją jeszcze mniej, niż wtedy, gdy odwoływali się od decyzji funkcjonariuszy.

Z drugiej strony to jednak szczęście, że przetarg na holowanie dużych samochodów w Sosnowcu nie wygrał przewoźnik np. z Gdańska. Ile wtedy zapłaciliby Krajewscy?

od 12 lat
Wideo

Kraków - wymiana schodów ruchomych na dworcu głównym

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiał oryginalny: Kosztowne holowanie - Sosnowiec Nasze Miasto

Wróć na dabrowagornicza.naszemiasto.pl Nasze Miasto