Zapach smażonych kiełbasek, zimnego piwa; konie, motocykle, kowbojki i kapelusze - tak pokrótce można scharakteryzować to, co działo się w Parku Zielona w sobotę. Najważniejsza jednak była muzyka country.
- W tym roku jest skromniej. Nawet ludzi ubranych stosownie jest niewielu - mówi Ela Jusiak z Dąbrowy Górniczej.
Pani Ela z mężem Elizeuszem wyróżniali się znacząco wśród tłumu. Mieli kowbojskie kapelusze z napisem "Piknik country", dżinsy i buty typu kowbojskiego.
- Lubimy country. Często jeździmy do Mrągowa z przyjaciółmi. Na prywatkach w domu także bawimy się przy country, choć wolimy raczej to amerykańskie country, niż polskie próby naśladownictwa. Choć nie powiem, Kasia Bochenek i Tomasz Szwed to prawdziwe tuzy świata muzyki - podkreślają.
Nie zabrakło także koni i prawdziwych krążowników w świecie motocykli.
- Motocykliści słuchają dobrej muzyki, a wśród countrowych kawałków są dobre utwory. Taki piknik to dla nas dobra zabawa, możliwość spotkania się z motocyklistami i okazja, by pokazać motory, z których większość jest poskładana lub unowocześniona przez nas samych - wyjaśnia Rafał Góra, właściciel hondy shadow.
Jako pierwszy wystąpił "Hellow" z Katowic. Młody, dobrze zapowiadający się zespół. Jedną z ich 12 piosenek kierowcy dużych ciężarówek, zwani po amerykańsku truckerami, uznali za najlepszą.
Zaprezentowały się też zespoły "Zayazd", czyli śpiewająca i grająca rodzina Makowieckich z Gdańska, "Whiskey River", a po nim Mariusz Kalaga & "Partners".
- Zagraliśmy nowe utwory z nagranej, ale jeszcze nie wydanej płyty. Ta muzyka jest nieco inna od tej, którą do niedawna graliśmy, ma bowiem elementy muzyki teksańsko-meksykańskiej, ale nie etnicznej - wyjaśnia Mariusz Kalaga, pomysłodawca Pikniku i muzyk.
Program jak co roku poprowadził znany countryman, Korneliusz Pacuda, który promował swoją książkę o historii muzyki białych Indian.
- To jest fenomen. Country nie jest grana w radiu, ani w telewizji, a mimo to cieszy się coraz większą popularnością - stwierdził Pacuda.
Na piknik stawili się miłośnicy country dość licznie, choć piknik był wyraźnie skromniejszy niż w ubiegłych latach.
- Wiadomo jak wyglądają finanse w mieście. Stąd w tym roku piknik trwa tylko dzień. W przyszłym roku obchodzić będziemy 10-lecie, a wtedy atrakcji będzie dużo więcej - planuje Mariusz Kalaga.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
