Ludzie Szymona Hołowni chcą wspierać Ślązaków. Wiceprezydent Rybnika po Śląsku namawia do uznania śląsiej godki jako języka regionalnego

Poseł Michał Gramatyka przyjechał wprost z panelu Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach. Oznajmił, że bardzo lubi Rybnik, a wizytę zaczął w pobliskiej lodziarni.

- Żyjemy w państwie, w którym 400 tysięcy osób deklaruje, za na co dzień w domu rozmawia po śląsku, ale państwo nie chce dostrzec tego języka. Nie chce przyznać mu statusu języka regionalnegp – państwo PiS , ale i państwo PO, bo obywatelski projekt o uznaniu śląskiego językiem regionalnym przepadł w sejmowej komisji, jeszcze za czasów poprzedniej koalicji rządzącej – mówił poseł Gramatyka.

Jak dodał, nie może być tak, że ludzie, którzy odczuwają, że należą do jakieś narodowości i posługują się konkretnym językiem, są przez system ignorowani.

- Tym bardziej, że ten sam język śląski ma prawa języka regionalnego na przykład w pobliskich Czechach. Partia Polska 2050, jako orędowniczka Polski tolerancyjnej, wielokulturowej, wielonarodowej wie, że z wielości tworzy się tylko ruch do przodu, że ta różnorodność jest naszym atutem – zaznaczył parlamentarzysta, który w spisie podał narodowość śląską, choć sam nie jest Ślązakiem.

Wiceprezydent Piotr Masłowski wytłumaczył, dlaczego konferencja jest w tym miejscu.

- Bo za nami jest Świerklaniec. Myślę, że jest to ważny i symboliczny punkt dla miasta i Śląska. Jako lokalsi mamy świadomość, że nazwa Rybnik jest czeskim słowem i oznacza „staw”. Liczę na to, że tożsamość śląska, tym samym i moja, z którą się mocno utożsamiam będzie w tym kraju rosła na znaczeniu – stwierdził Piotr Masłowski.

Następnie wymienił trzy tezy dla Śląska partii Polska 2050 Szymona Hołowni. Masłowski odczytał je po śląsku.

- Poświadczomy uznanie godki ślonskij za reionalno mowa. Uznowomy ślonsko kultura w przestrzyni publicznej oraz systemowe wspiyranie tożsamości ślonskij – wymienił wiceprezydent Masłowski.