Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Marcin Bazylak: wybory w maju?! To nie czas i miejsce na myślenie o kampanii i wyborach

Piotr Sobierajski
Piotr Sobierajski
Marcin Bazylak: - Nie wierzę w to, aby ktoś był w stanie odpowiedzialnie i w bezpieczny sposób przeprowadzić wybory w maju tego roku
Marcin Bazylak: - Nie wierzę w to, aby ktoś był w stanie odpowiedzialnie i w bezpieczny sposób przeprowadzić wybory w maju tego roku
Coraz więcej samorządowców nie wyobraża sobie organizacji i przeprowadzenia majowych wyborów prezydenckich w obecnej sytuacji, kiedy w kraju panuje pandemia koronawirusa, rośnie liczba zakażonych, a także zgonów. Zaczynają pojawiać się deklaracje ustąpienia ze stanowisk, jeśli wybory prezydenckie zostaną przeprowadzone “na siłę”. Jak zachowają się w takiej sytuacji prezydenci Sosnowca i Dąbrowy Górniczej?

Jako jeden z pierwszych ustąpienie ze stanowiska wójta gminy Jaworze koło Bielska-Białej zapowiedział w mediach społecznościowych Radosław Ostałkiewicz. Zadeklarował, że nie jest w stanie podołać przepisom i terminom kodeksu wyborczego, a gmina Jaworze nie będzie mogła zapewnić obsady komisji wyborczych. Dlatego jeśli w maju zostaną przeprowadzone wybory prezydenckie, on ustąpi ze stanowiska. - Nie narażę nikogo na utratę zdrowia i życia – podkreślił wójt gminy Jaworze.

Prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński o dymisji nie myśli, ale również podkreśla, że przeprowadzenie wyborów prezydenckich 10 maja jest po prostu niemożliwe.

- Kiedy widzę, co wyprawiają politycy w Warszawie, to zastanawiam się, gdzie jest rozsądek, ta nieprzekraczalna granica. Przecież to jest jawne działanie na szkodę państwa i jego obywateli – mówi Arkadiusz Chęciński. - Ja i moi współpracownicy nie będziemy podawać się do dymisji, bo zaraz na nasze miejsca znaleźliby się narzuceni komisarze. Prawda jest jednak taka, że nie jesteśmy dziś w stanie wywiązać się z nałożonych na nas obowiązków, związanych z organizacją wyborów prezydenckich. Na początku kwietnia powinniśmy wyznaczyć obwodowe komisje wyborcze, które będą działać np. w szpitalach, DPS-ach. Jak to zrobić, skoro są to miejsca zamknięte, nie można tam dziś nikomu wchodzić. Poza tym, kto zasiądzie w komisjach wyborczych, by narażać swoje zdrowie? Wkrótce powinny się też pojawić obwieszczenia wyborcze w mieście. Kto je przeczyta, kiedy nie można wychodzić z domów? Jedyne wyjście z tej sytuacji, jakie widzę, to przeprowadzenie całego głosowania drogą elektroniczną, ale na to już raczej za późno – dodaje.

Jak podkreśla prezydent Sosnowca nie ma nic przeciwko temu, by prezydent Andrzej Duda piastował swój urząd nawet rok dłużej niż przewiduje to kadencja. - Choć wolałbym, by prezydentem był ktoś inny, to jestem w stanie to zaakceptować ten fakt. Niech to jednak zostanie oficjalnie powiedziane – przyznaje Arkadiusz Chęciński.

W podobnym tonie wypowiada się także na ten temat prezydent Dąbrowy Górniczej, Marcin Bazylak.

- Uważam, że to nie czas i miejsce na myślenie teraz o kampanii wyborczej i samych wyborach. Nie wierzę w to, aby ktoś był w stanie odpowiedzialnie i w bezpieczny sposób przeprowadzić je w maju tego roku. W mojej ocenie teraz powinniśmy skoncentrować siły na uporaniu się z epidemią i jej skutkami – podkreśla Marcin Bazylak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dabrowagornicza.naszemiasto.pl Nasze Miasto