Międzynarodowa sztafeta

Niezwykłą okazję do promocji miasta i regionu w Europie będą mieć dąbrowscy zawodnicy, którzy dziś wyruszą na trasę VII Sztafety Osób Niepełnosprawnych. Szóstka podopiecznych Środowiskowego Domu Samopomocy przy ul. Morcinka wspólnie z opiekunem przemierzy ponad 4 tys. kilometrów.

Odwiedzą świętego Mikołaja

Tegoroczna impreza rozpoczyna się w Suwałkach, gdzie zakończyła się ostatnia sztafeta i prowadzi przez Litwę, Łotwę, Estonię, Finlandię, Norwegię i Szwecję. Trasa podzielona została na 17 etapów, liczących od 150 do 400 km. Każdego dnia trzeba pokonać około 80 km, a dystans do przebiegnięcia dla jednej drużyny wynosi od 6 do 8 km.

W poniedziałek dąbrowianie dotrą do Wilna. Potem odwiedzą estońską stolicę Tallin, a po zakończeniu dziesiątego etapu znajdą się na Kole Podbiegunowym, gdzie w fińskim Rovaniemi czeka ich spotkanie ze świętym Mikołajem. Ostatni etap trasy, który rozpocznie się 19 czerwca, to 210 km odcinek do szwedzkiego Sundsvall do Gavle, gdzie nastąpi uroczyste zakończenie sztafety. W sumie zawodnicy przemierzą aż 4100 km, a na własnych nogach przebiegną 900 km.

Trenowali i ćwiczyli

W sztafecie bierze udział sześciu reprezentantów Dąbrowy Górniczej, a wśród nich m.in. Grzegorz Kazibudzki, Marek Michalski, Wiesław Lorczyk i Ryszard Szymański. Wszyscy intensywnie ćwiczyli pod okiem specjalistów, by bez problemów zaprezentować się na trasie biegu.

- Braliśmy już udział w poprzedniej imprezie i było bardzo fajnie. Dla nas to spore przeżycie, ale myślę, że będziemy dobrze przygotowani. Każdą wolną chwilę wykorzystujemy na podtrzymanie dobrej kondycji - podkreślali uczestnicy imprezy.

Opiekunem zawodników i koordynatorem projektu realizowanego wspólnie przez Środowiskowy Dom Samopomocy oraz Europejską Organizację na Rzecz Grup Społecznych Wymagających Wsparcia jest Kamil Dybich.

- Staraliśmy się sporo ćwiczyć, ale wiadomo, że nic nie da się zrobić w ostatniej chwili. Dlatego intensywne treningi trwały już od czterech miesięcy. Ważna jest wytrzymałość, stąd ćwiczenia na siłowni, jazda na rowerkach, no i oczywiście biegi.

Wsparcie musiało być

Koszty wyprawy nie były małe (wynoszą 250 euro od każdego zawodnika), ale sporo pochłonęły opłaty drogowe i przeprawy promowe.

- Część potrzebnych funduszy udało nam się zgromadzić dzięki sponsorom i wsparciu finansowemu miasta. Cały czas minimalizujemy koszty ponoszone przez naszych podopiecznych. Są bowiem w trudnej sytuacji życiowej, zarówno pod względem ekonomicznym, jak i zdrowotnym - podkreśla Jerzy Sęk, prezes Zarządu Krajowego Europejskiej Organizacji Na Rzecz Grup Społecznych Wymagających Wsparcia, które wspólnie z dąbrowskim ŚDS realizuje projekt "Udział Reprezentacji Miasta Dąbrowy Górniczej w VII Sztafecie Osób Niepełnosprawnych".

Dąbrowscy zawodnicy nie są nowicjuszami w tego typu imprezach. Brali już udział w zeszłorocznej edycji biegu sztafetowego, a także startowali w Mistrzostwach Europy Osób Niepełnosprawnych w Dziesięcioboju, które rozgrywane były w Chorwacji. Wrócili stamtąd z workiem medali, a drużynowo zajęli bardzo dobre, piąte miejsce.

Wielka integracja

Sztafeta Osób Niepełnosprawnych po Europie jest coroczną imprezą integracyjno-sportową, organizowaną od 1999 roku przez European Association for Special Social Groups "Integrative Meetengs od Friend" z siedzibą w Wiedniu. Wśród wszystkich imprez tej organizacji bieg sztafetowy jest pomysłem najbardziej spektakularnym.

- Angażuje liczną grupę niepełnosprawnych uczestników z wielu krajów Europy oraz ich opiekunów. Pozwala wyjść niepełnosprawnym do społeczeństwa, staje się inspiracją do zawierania przyjaźni i doceniania własnych możliwości. Pokonując trudności, uczestnicy nabierają wiary we własne siły - podkreśla Kamil Dybich.

Relację ze sztafety zamieścimy w DZ po powrocie naszych biegaczy.