Milusińscy o Europie

Pałac Kultury Zagłębia gościł uczestników czwartej edycji festiwalu piosenki i tańca przedszkolaków. Widowisko było podróżą po krajach europejskich "W kolorowej Eurolandii" i wzięło w niej udział prawie trzystu maluchów, reprezentujących 19 przedszkoli i 4 oddziały przedszkolne.

Nie tylko po staropolsku

Barwny spektakl przeplatany był skeczami i scenkami w wykonaniu organizatorek, które wcieliły się w postacie z bajki. Występy po raz pierwszy ilustrowała muzyką orkiestra z Zespołu Szkół Muzycznych.

Jako pierwsi na scenie pojawili się mali artyści z Przedszkola nr 33 w polonezie.

- Nie łatwo było się nauczyć tańczyć - stwierdza 7-letni Radek Krzemiński.

Nie zamilkły jeszcze brawa, kiedy dzieci z oddziału przy SP nr 35 w Trzebiesławicach brawurowo pokazały Szwecję.

- Ćwiczyliśmy około miesiąca. Dzieciaki są umuzykalnione i nie miały problemów z rytmiką. Dziewczynki przebrane są za Pipi, a chłopcy za jej rówieśników - mówi Magdalena Pawlik, wychowawca.

Nie zabrakło słowackich i czeskich polek, węgierskiego czardasza, tańców hiszpańskich, francuskiego kankana i menueta czy też tanga tyrolskiego. Aplauz publiczność wywołały małe blond piękności z Przedszkola nr 39, które prezentowały włoską "Marinę". Efektownie wypadł też grecki taniec Zorby.

- Rodzice i panie z przedszkola pomagały nam w dobraniu greckich strojów. Ćwiczyliśmy dwa razy dziennie, ale opłacało się, bo jest tu fajnie - podkreślają Roksana Gębczyńska, Gabrysia Oleksy i Dawid Wroński.

Do zobaczenia za rok

Po zakończeniu występów mali uczestnicy zabawy otrzymali upominki. Impreza z roku na rok cieszy się coraz większą popularnością wśród milusińskich i ich rodziców, o czym świadczyły zajęte miejsca, błyski fleszy i obecność wielu kamer.

- Mam nadzieję, że razem spotkamy się tutaj za rok, a zabawa będzie równie udana. Było już spotkanie na bajkowej wyspie, była "Eurolandia", czas pomyśleć o kolejnym barwnym spektaklu - podkreśla Alicja Romańczyk.