Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

MMKS Dąbrowa Górnicza - MOSiR Bobry Zabrze 77:55

Piotr Sobierajski
Zawodnik MMKS-u Marcin Weselak (czerwony strój) mija rywala z Zabrza, Krzysztofa Woźniaka.  Olgierd Górny
Zawodnik MMKS-u Marcin Weselak (czerwony strój) mija rywala z Zabrza, Krzysztofa Woźniaka. Olgierd Górny
W ostatniej kolejce rozgrywek II ligi koszykówki mężczyzn drużyna MMKS-u Dąbrowa Górnicza znów zawitała do własnej hali, gdzie nie zwykła przegrywać. Prawie rocznej już passy zwycięstw u siebie nie zdołała także ...

W ostatniej kolejce rozgrywek II ligi koszykówki mężczyzn drużyna MMKS-u Dąbrowa Górnicza znów zawitała do własnej hali, gdzie nie zwykła przegrywać. Prawie rocznej już passy zwycięstw u siebie nie zdołała także przerwać ekipa z Zabrza, która tylko w pewnych fragmentach gry potrafiła nawiązać wyrównaną walkę.


Wykorzystać przewagę

Przed spotkaniem trener MMKS-u Wojciech Wieczorek zachowywał umiarkowany optymizm, podkreślając, że jeśli jego podopieczni zrealizują założenia taktyczne, to nie powinno być większych problemów z końcowym sukcesem.

— Mam nadzieję, że mecz ułoży się po naszej myśli. Najważniejsze, by wypracować sobie bezpieczną przewagę i nie doprowadzać do nerwowej końcówki, w której wszystko może się zdarzyć. Jesteśmy zespołem nieco lepiej wyszkolonym technicznie i musimy na parkiecie udowodnić swoją przewagę. Przeciwnicy mają za to wyższych zawodników, dlatego postaramy się ich wyciągnąć ze strefy podkoszowej i będziemy próbować gry jeden na jednego.

Pierwsze minuty pokazały jednak, że goście zamierzają powalczyć o jak najlepszy rezultat. Najpierw za 2 punkty trafił szybki Tomasz Wróbel, a chwilę potem kolejne punkty dołożył Krzysztof Krajewski. Miejscowi po chwilowej dekoncentracji szybko odrobili jednak straty. Nie udało im się jednak wyjść na prowadzenie, bo piłkę wyłuskał Dawid Weiss, przebiegł z nią przez całe boisko i wpakował do kosza.

Potem pięknym blokiem na na Krzysztofie Kozłowskim popisał się Tomasz Deja, co okazało się przełomowym momentem pierwszej kwarty. Zawodnik gości popełnił błąd kroków, a wyprowadzona piłkę przejął Artur Lewicki i trafił za 3 oczka. Kolejną zdobycz dopisał do dorobku Tomasz Deja, a ostatni celny rzut, także za 3 punkty był dziełem kapitana dąbrowian Łukasza Adamczyka.


Kontrolowali grę

Drugą kwartę miejscowi koszykarze rozpoczęli z dużym animuszem, a skuteczna gra w obronie i szybkie ataki dały im pięć kolejnych oczek. Na tablicy świetlnej pojawił się wynik 18:11, co zwiastowało szansę na osiągnięcie większej przewagi. Zawodnicy MMKS w pełni ja wykorzystali.

Świetnie rozgrywana piłka trafiała do Piotra Zielińskiego albo Michała Goja, którzy pewnymi rzutami kończyli zespołowe akcje. Wśród rywali próbowali odrobić straty aktywny Tomasz Wróbel i Joachim Pawlik, ale dąbrowianie na wiele im nie pozwolili, popisując się nie tylko pewnymi, ale także efektownymi zagraniami. Zdobyli do końca tej części spotkania 13 punktów z rzędu, pozwalając gościom rzucić tylko 2 oczka z rzutów wolnych.

Do przerwy MMKS wykonał więc założenia sztabu szkoleniowego osiągając 18 punktową przewagę. W trzeciej kwarcie jeszcze się zwiększyła, zwłaszcza po dwóch kolejnych, udanych rzutach Łukasza Szczypki za 3 punkty. Dobrze zaprezentowali się też na parkiecie zmiennicy pierwszej piątki dąbrowian, Adam Spychała i Tomasz Gradzik. Ostatnia partia meczu nie odmieniła losów spotkania. Swobodnie grający gospodarze rzucali celnie za 3 punkty, a Michał Goj popisał się pięknym wsadem, co dało MMKS-owi 22-punktowe zwycięstwo.


Odrobić dwa punkty

W pozostałych spotkaniach lider tabeli MOSiR Krosno pokonał Pogoń Rudę Śląską 108:79, wicelider Start Lublin nie dał szans na wyjeździe Resovii, wygrywając 95:75, a trzeci w tabeli Big Star Tychy przywiózł 2 punkty z Katowic. Ósme zwycięstwo dąbrowian pozwoliło im zachować kontakt z czołówką. Do prowadzącej ekipy z Krosna, która rozegrała o jeden mecz więcej, tracą tylko 2 oczka, które można odrobić w kolejnych spotkaniach.


MMKS DG – MOSiR Zabrze

77:55 (14:11, 15:10,
21:21, 17:13)
Punkty MMKS: P. Zieliński 16, T. Deja 14, M. Goj 13, Ł. Szczypka 8,
Ł. Adamczyk 7, A. Spychała 6, K. Koziński 4, A. Lewicki 4, Ł. Wójcik 3, P. Gradzik 2, M. Weselak, O. Bury. Najwięcej dla Bobrów: J. Pawlik 14, T. Wróbel 12, M. Kułyk 8, D. Weiss 6, K. Wojniak 6. •

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dabrowagornicza.naszemiasto.pl Nasze Miasto