Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

MMKS Dąbrowa Górnicza - MOSiR Krosno 84:74

Piotr Sobierajski
Łukasz Wójcik (z piłką)przeciwko MOSiR-owi Krosno zdobył dla MMKS-u 13 punktów.
Łukasz Wójcik (z piłką)przeciwko MOSiR-owi Krosno zdobył dla MMKS-u 13 punktów.
Kolejne spotkanie drugoligowych koszykarzy MMKS-u w Hali Widowiskowo-Sportowej zakończyło się happy-endem. Pojedynek ze znajdującym się w czołówce tabeli MOSiR-em Krosno nie należał do najłatwiejszych i goście przez ...

Kolejne spotkanie drugoligowych koszykarzy MMKS-u w Hali Widowiskowo-Sportowej zakończyło się happy-endem. Pojedynek ze znajdującym się w czołówce tabeli MOSiR-em Krosno nie należał do najłatwiejszych i goście przez cały mecz próbowali doprowadzić do remisu. Ostatecznie nasi zawodnicy zakończyli mecz mocnym akcentem, zdobywając w końcówce dziewięć punktów i schodząc z parkietu w glorii zwycięzców.

Wyrównany początek
Przyjezdni rozpoczęli pierwszą kwartę z dużym animuszem, starając się zdobywać punkty szybkimi wejściami pod kosz i umiejętnym wykorzystaniem pozycji rzutowych z dystansu. Wynik meczu otworzył Marcin Weselak, który trafił za 2 oczka, potem jednak goście odpowiedzieli "trójką" w wykonaniu Łukasza Pileckiego, a po chwili ten sam zawodnik był bezbłędny na linii rzutów wolnych, zdobywając kolejne 3 punkty.

Koszykarze MMKS-u nie zamierzali jednak tracić dystansu. Najpierw dynamicznym wejściem na kosz i efektownym wsadem popisał się Piotr Zieliński, a dalsze punkty dołożył Marcin Weselak. Po szybkiej kontrze krośnian i zdobyczy punktowej Dariusza Oczkowicza zespół ten osiągnął 7-punktową przewagę (10:17), którą szybko udało się zniwelować. Rozegrał się Artur Lewicki, zdobywając w tym fragmencie gry 5 punktów, a po dobitce Marcina Weselaka końcowy wynik pierwszej kwarty brzmiał 19:20.

Druga odsłona początkowo też była wyrównana. Grę MMKS-u ożywiło wejście na parkiet Michała Goja oraz skuteczna gra Łukasza Wójcika. Ten pierwszy zawodnik świetnie przymierzył zza linii 6,25 cm i jego rzut wyprowadził gospodarzy na prowadzenie 38:30. Po trafieniu Sebastiana Kamińskiego z kontry i dwóch celnych rzutach wolnych Łukasza Pileckiego rywale zniwelowali jednak straty do trzech oczek. Do przerwy było tylko 46:43.

Odjechali rywalom
Kolejne dwie odsłony spotkania dąbrowianie wygrali w sumie siedmioma punktami, a w całym meczu okazali się lepsi o dziesięć. Dobrze prowadził grę i zdobywał sporo cennych oczek Łukasz Szczypka, a pod koszem dominowali Piotr Zieliński, Marcin Weselak i Michał Goj, który ponownie w trzeciej i czwartej kwarcie trafiał za 3 punkty. W połowie ostatniej odsłony pojedynku goście zerwali się jeszcze do heroicznego odrabiania strat i doprowadzili do stanu 73:70. W tym momencie koszykarze MMKS-u zagrali jednak bardziej twardo w obronie, wykorzystując także sytuacje podkoszowe. Trzy oczka dołożył Piotr Zieliński, cztery Łukasz Szczypka i goście nie byli już w stanie nawiązać wyrównanej walki.

Trzeba wygrywać
Trener dąbrowskiej drużyny Wojciech Wieczorek po zakończonym spotkaniu podkreślił, że zwycięstwo mogło być jeszcze bardziej okazałe, ale tym razem zawiodła skuteczność na linii rzutów wolnych. - Kontrolowaliśmy przebieg rywalizacji na parkiecie. Pomogła nam w tym obrona strefowa, którą zastosowaliśmy w trzeciej kwarcie. Rywale faktycznie zbliżyli się w pewnym momencie na trzy punkty, ponieważ udało im się trafić dwukrotnie właśnie za trzy oczka, ale końcówka spotkania należała już do nas. Gdyby nie dość kiepska dyspozycja rzutowa z wolnych zwyciężylibyśmy pewnie z większą przewagą.

Gospodarze rzeczywiście nie mogli się tym razem wstrzelić w kosz i na 30 oddanych rzutów trafili tylko 13 razy. Tymczasem we wcześniejszych pojedynkach skuteczność w tym elemencie gry sięgała nawet 85 procent.

Zwycięstwo w kolejnym meczu sprawiło, że dąbrowianie zajmują trzecią pozycję w tabeli i tracą do liderującego BIG STARA Tychy tylko jeden punkt. By myśleć o awansie, jak podkreślił szkoleniowiec MMKS-u, trzeba jednak wygrywać wszystkie następne spotkania i liczyć na potknięcia tyskiej ekipy. Drużyna ta może stracić punkty w meczu wyjazdowym w Lublinie, a wtedy wszystko będzie jeszcze możliwe.


MMKS – MOSiR 84:74 (19:20, 27:23, 17:15, 21:16)

Punkty MMKS: Łukasz Szczypka 18, Michał Goj 17, Łukasz Wójcik 13, Piotr Zieliński 12, Marcin Weselak 10, Artur Lewicki 9, Paweł Gradzik 3, Łukasz Adamczyk 2.

Punkty MOSiR: Łukasz Pilecki 29, Dariusz Oczkowicz 12, Daniel Belczyk 8, Sebastian Kamiński 7, Dawid Mikina 6, Przemysław Cygan i Maciej Piątek po 4, Dariusz Rusin i Paweł Adamczyk po 2.

Tabela grupy B II ligi:
1. Big Star Tychy 19 15 4 34 pkt
2. Start AZS Lublin 18 15 3 33 pkt
3. MMKS Dąbrowa Górnicza 19 14 5 33 pkt
4. Polonia Przemyśl 19 14 5 33 pkt
5. MOSiR Krosno 19 13 6 32 pkt
6. Resovia Rzeszów 18 12 6 30 pkt
7. MKKS Rybnik 19 11 8 30 pkt
8. Pogoń Prudnik 17 10 7 27 pkt
9. Korona Kraków 19 8 11 27 pkt
10. Pogoń Ruda Śl. 19 8 11 27 pkt
11. Bobry Zabrze 18 6 12 24 pkt
12. Lafarge Kielce 19 4 15 23 pkt
13. Doral-Nysa Kłodzko 18 4 14 22 pkt

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dabrowagornicza.naszemiasto.pl Nasze Miasto