MMKS DG - Piotrcovia Piotrków T. 96:56

Kolejnym pogromem rywali zakończył się pojedynek w II lidze koszykówki, rozgrywany w hali Centrum. Miejscowy MMKS od początku tego sezonu prezentuje bardzo dobrą formę, a przekonali się o tym ostatnio zawodnicy z Piotrkowa Trybunalskiego, którzy wyjechali z bagażem 40 punktów na minusie. Dzięki temu dąbrowianie przodują jak na razie w ligowej tabeli.

Zniechęcili rywali

Miejscowi gracze zaczęli od mocnego uderzenia i objęli prowadzenie 8:1. Rywale odpowiedzieli trafieniami Radosława Kubali i i najwyższego w ekipie Piotrcovii Damiana Kuliga, ale po chwili dwukrotnie pięknymi rzutami za 3 pkt popisał się nowy nabytek MMKS-u, Sławomir Drabczyński. Było 14:5. Gospodarze świetnie radzili sobie w walce o piłkę na tablicach i wyprowadzali szybkie ataki, za którymi nie byli w stanie nadążyć przeciwnicy. W efekcie spod kosza trafił jeszcze Marcin Weselak oraz dwa razy Radosław Basiński i po pierwszych dziesięciu minutach wynik brzmiał 21:10. Druga odsłona miała bardzo podobny przebieg i ponownie zakończyła się 9-punktowym zwycięstwem dąbrowian. Gospodarze grali swobodnie i z rozmachem, prowadząc w 15 min. 33:16. Nie do zatrzymania byli Piotr Zieliński i Artur Lewicki.

Popis na koniec

Po przerwie goście starali się jeszcze nawiązać równorzędną walkę i trzecia kwarta była w sumie najbardziej wyrównana. Rozpoczął ją kolejny, celny rzut zza linii 6,25 m Artura Lewickiego. Wśród Piotrcovii robili co mogli, Radosław Kubala i Michał Lacheta, ale ich wysiłki ani na moment nie stanowiły zagrożenia dla pewnej wygranej gospodarzy. Krzysztof Koziński dwa razy przymierzył za 3 oczka, co dało naszym koszykarzom prowadzenie 60:43.

To była jednak dopiero przygrywka do szaleńczego tempa gry, jakie MMKS zafundował rywalom w ostatniej kwarcie. Na kosz Piotrcovii po udanych przechwytach sunął atak za atakiem. Akcje kończył Łukasz Wójcik, za 3 oczka trafił nawet Piotr Zieliński, a gracze z Piotrkowa punktowali jedynie z rzutów wolnych. Tuż przed zakończeniem spotkania było 90:56. Za 3 pkt rzucili jeszcze Koziński i Wójcik, ale do przekroczenia granicy 100 oczek zabrakło już niestety czasu.

Po spotkaniu szkoleniowcy MMKS-u podkreślili znakomitą skuteczność i waleczność swoich podopiecznych, co okazało się kluczem do sukcesu. Z 17 rzutów za 3 pkt trafili aż 11.

Wszystko zagrało

- Nie znaliśmy wcześniej tego rywala, bo grał w innej grupie II ligi, a dotychczas wygrał dwa z trzech spotkań. W tym w Kielcach, z nieobliczalną tamtejszą ekipą UMKS-u, gdzie nam nie udaje się zwyciężyć od dawna. Nie było więc z góry wiadomo, że rozegramy tak dobre spotkanie, przewyższając przeciwników w każdym elemencie koszykarskiego rzemiosła. Wynik musi jednak cieszyć. Nadal jesteśmy niepokonani, ale prawdziwym sprawdzianem będzie dla nas kolejny mecz w Krośnie z MOSiR-em. Ten zespół także wygrał wszystkie spotkania i zamierza poważnie powalczyć o awans - podkreślił trener, Wojciech Wieczorek.

Na wyróżnienie tym razem zasłużyła cała ekipa, a szczególnie zdobywca największej ilości oczek Piotr Zieliński, Artur Lewicki oraz Radosław Basiński, który skutecznie zneutralizował poczynania najlepszego strzelca z Piotrkowa, Michała Lachety.

Wyniki

MMKS - Piotrcovia 96:56 (21:12, 22:13, 17:18, 36:13)

Punkty MMKS: P. Zieliński 18, A. Lewicki 15, Ł. Wójcik 15, M. Weselak 11, S. Drabczyński 11, R. Basiński 11, K. Koziński 9, Ł. Adamczyk 4,

G. Zawierucha 2, G. Banak, P. Gradzik, Ł. Łęcki.

Punkty Piotrcovia: Lacheta 14, D. Kulig 10, B. Semła 9, R. Kubala 8,

K. Leski 6, A. Debczyński 5. D. Fiala 4.

Czołówka tabeli:

1. MMKS Dąbrowa G. 4 4 0 8 pkt 345:247

2. Big Star Tychy 4 4 0 8 pkt 357:256

3. MOSiR Krosno 4 4 0 8 pkt 333:251

4. Polonia Przemyśl 4 3 1 7 pkt 388:324

5. Cracovia Kraków 4 3 1 7 pkt 343:297