O sprawie informowaliśmy już tydzień temu
Przyczyna tej niecodziennej konstrukcji jest bowiem bardziej prozaiczna. Właściciel prywatnej działki, która znajduje się częściowo pod powierzchnią tafli jeziora, nie wyraził po prostu zgody, by molo przez nią przebiegało. Projektanci nie zachodząc więc długo w głowę postanowili skierować je w lewą stronę, bo tam są tereny należące do gminy.
- Zapisy w księgach wieczystych wskazują, że jest to jednak działka gminna - mówi Bartosz Matylewicz z Urzędu Miejskiego. - Dziwnym trafem podobny zapis znalazła w swoich księgach wieczystych osoba, która została wywłaszczona w momencie zalewania jeziora Pogoria III. Powstał więc spór prawny, którego na razie nie udało się rozwiązać w sądzie. Jeśli zrezygnowalibyśmy z budowy mola, stracilibyśmy dotację z funduszy europejskich na całą inwestycję - dodaje.
Cały projekt przebudowy Centrum Sportów Letnich nad Pogorią i w parku Zielona, realizowany wspólnie z gminami Siewierz, Sławków i Będzin (mają wybudować do Dąbrowy Górniczej ścieżki rowerowe), kosztuje 28 mln zł. Prace na terenie Dąbrowy Górniczej pochłoną ponad 24 mln zł, z czego 5,5 mln zł, to dotacja z funduszy europejskich.
Nad Pogorią ma też powstać m.in. przystań, z miejscami do cumowania kajaków i rowerów wodnych, budynek zaplecza dla ratowników wodnych i innych służb, które czuwają nad bezpieczeństwem plażowiczów, oświetlona promenada i kompleks boisk sportowych.
A co na to wszystko mieszkańcy? Zdania są podzielone. - Krzywe czy proste, co to za różnica - mówi Stanisław Bijak.
A dla Was ma to znaczenie? Może macie propozycję nazwy dla tego obiektu? Czekamy na Wasze opinie.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?