Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Można zamknąć człowieka w domu kierując się jego dobrem?

Anna Góra
Mieszkanka Dąbrowy Górniczej jest pod opieką dochodzącej pielęgniarki.
Mieszkanka Dąbrowy Górniczej jest pod opieką dochodzącej pielęgniarki.
Jeszcze do kwietnia tego roku Alicją P. z Dąbrowy Górniczej zajmowali się sąsiedzi. W końcu uznali, że samotna, 73-letnia kobieta cierpiąca na zaburzenia psychiczne, wymaga specjalistycznej opieki wykraczającej poza tę ...

Jeszcze do kwietnia tego roku Alicją P. z Dąbrowy Górniczej zajmowali się sąsiedzi. W końcu uznali, że samotna, 73-letnia kobieta cierpiąca na zaburzenia psychiczne, wymaga specjalistycznej opieki wykraczającej poza tę pomoc, której sami mogli jej udzielić. Zgłosili problem w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej w Dąbrowie Górniczej.

Zalecenia lekarza

- Już od ubiegłego roku były wyraźne oznaki, że jest tu potrzebne wsparcie specjalistów - mówi Halina Buderkiewicz, najbliższa sąsiadka chorej kobiety. - Dopóki mogłam, przygotowywałam jej posiłki i często zaglądałam do niej, ale stawała się coraz trudniejsza w kontaktach z otoczeniem. Często pukała do innych mieszkań, nachodziła nas nawet w środku nocy, wyrzucała z okna i na klatkę schodową swoje rzeczy. Nie dawaliśmy sobie rady.

Sąsiadka zaalarmowała również DZ, niepewna, czy starsza pani, zamykana w mieszkaniu przez pracowników działających na zlecenie MOPS-u, ma zapewnioną właściwą opiekę, zwłaszcza gdy upał i zaduch zaczął dokuczać wszystkim, tym bardziej chorym.

MOPS objął panią Alicję specjalistyczną opiekę od 6 kwietnia tego roku. Trzy razy dziennie ma do niej przychodzić pielęgniarka - łącznie na pięć godzin - zgodnie z zaleceniem lekarza. Odwiedza ją również pracownik socjalny i psycholog z Ośrodka Interwencji Kryzysowej.

Ma już opiekę

- Zajęliśmy się nią na tyle, na ile pozwalają nam finanse, i na ile się zgadza - twierdzi Teresa Pietrzak, kierowniczka działu pomocy środowiskowej dąbrowskiego MOPS-u. - Od godziny 7 do 9 rano, od 12 do 14 i od 19 do 20, przez siedem dni w tygodniu jest u niej pielęgniarka z firmy opiekuńczo-medycznej. Ta właśnie firma wygrała przetarg na opiekę specjalistyczną skierowaną do osób z zaburzeniami psychicznymi. Pielęgniarka podaje jej leki, sprząta, przygotowuje posiłki, wychodzi z nią na spacery. Od 7 czerwca pani Alicja została objęta opieką poradni psychiatrycznej, zmieniono jej leki i wszystko wskazuje na to, że stan zdrowia podopiecznej się poprawia. Najlepsza dla niej byłaby opieka całodobowa, ale chora nie chce się zgodzić na umieszczenie w domu pomocy społecznej. Nie zgodziła się nawet na środowiskowy dom samopomocy, w którym mogłaby przebywać przez osiem godzin dziennie - dodaje Teresa Pietrzak.

Kierowniczka jest zdziwiona, że sąsiadka interweniowała właśnie teraz. Jej zdaniem, od kwietnia sytuacja podopiecznej bardzo się poprawiła. Potwierdza to pracownica socjalna Ewa Siek. - Kiedy weszłam tam po raz pierwszy, w mieszkaniu było bardzo brudno, nie było żadnych środków czystości, a pani Alicja nie dbała o higienę. Nie brała leków, a mieszkanie było zadłużone. Teraz to wszystko się zmieniło - twierdzi. - Znałam ją wcześniej z wizyt w sąsiedztwie, ale ponieważ nie korzystała z pomocy społecznej, nie wiedziałam że ma tak trudną sytuację - wyjaśnia.

Pod czujnym okiem

W mieszkaniu pani Alicji zastaliśmy pielęgniarkę i właścicielkę firmy opiekuńczo-medycznej. Akurat gruntownie sprzątały i wietrzyły mieszkanie. Nie zdziwiła ich wizyta reporterów DZ. Starsza pani leżała w łóżku w półśnie. Nie udało się z nią porozmawiać. Dwie godziny wcześniej, pod nieobecność opiekunek, nie otworzyła nam drzwi, ani nie dawała żadnego znaku życia.

- Pani Alicja jest bardzo osłabiona upałem - tłumaczy Elżbieta Podsadni, właścicielka firmy opiekuńczo-medycznej. - Wcześniej często była aktywna. Ale samodzielnie się porusza, nawet do ośrodka zdrowia potrafi dotrzeć o własnych siłach, choć dla wygody najczęściej zawozimy ją samochodem. Ponieważ cierpi na chorobę Alzheimera, nie zawsze wie, co się wokół niej dzieje. Dlatego wychodząc z mieszkania, zakręcamy gaz, zamykamy balkon i okna, żeby nie zrobiła krzywdy sobie lub innym. Nie jest jednak więźniem - ma własny klucz i może wyjść z domu.

Kto ją odnajdzie

Jednak panujący w mieszkaniu zaduch i upał prawdopodobnie spowodowały, że w sobotę wieczorem samotnie żyjąca kobieta zasłabła. Leżącą na podłodze i potłuczoną znalazła pielęgniarka. Wezwała pogotowie, ale lekarz nie zabrał jej do szpitala. W karcie wizyty zalecił dalsze leczenia pod kontrolą lekarza rodzinnego i umieszczenie chorej w zakładzie opiekuńczym.

- Ktoś mógł ją odnaleźć dopiero po kilku godzinach. Była nieprzytomna, więc jak mogłaby wezwać pomoc? Sąsiedzi nie mogliby się dostać do środka, bo klucz mają tylko pielęgniarki - niepokoi się mimo wszystko sąsiadka Halina Buderkiewicz.

- Nie ma żadnych przeciwwskazań, żeby sąsiadka dostała komplet kluczy - mówi Teresa Pietrzak.

Ważna troska sąsiadów

Bugusława Ciaś,
główna specjalistka do spraw rodziny w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej, kierowniczka Ośrodka Interwencji Kryzysowej w Dąbrowie Górniczej

Całodobową opiekę usługowo-pielęgniarską i psychiatryczną może zapewnić jedynie szpital specjalistyczny lub dom pomocy społecznej. Psycholog z naszego ośrodka cały czas stara się przekonać panią Alicję, by wyraziła zgodę na umieszczenie jej w takim miejscu. Ustawa o ochronie zdrowia psychicznego nie pozwala tego zrobić wbrew jej woli. Jest to możliwe tylko w jednej sytuacji - jeśli osoba chora psychicznie stwarza zagrożenie dla zdrowia i życia własnego lub innych, zostanie wezwana policja oraz pogotowie. Ostateczność to ubezwłasnowolnienie, ale nie jest uzasadnione w sytuacji, kiedy regularne przyjmowanie leków może poprawić stan zdrowia i kondycję chorej osoby.

MOPS lub Ośrodek Interwencji Kryzysowej mogą objąć opieką tylko te osoby, o których wiedzą, że takiej pomocy potrzebują. Dlatego chcielibyśmy uczulić sąsiadów, by informowali nas o tym, że w pobliżu żyje osoba starsza lub samotna, która być może sama nie daje sobie rady. Reagujemy nawet na informacje anonimowe.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dabrowagornicza.naszemiasto.pl Nasze Miasto