Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Myszków: Co z urazówką? Dyrekcja szpitala twierdzi, że nie chce jej likwidować

Bartłomiej Romanek
Oddział Chirurgii Urazowo-Ortopedycznej nie zniknie z Myszkowa - zapewniał podczas ostatniej sesji Rady Powiatu, Khalid Hagar, dyrektor SP ZOZ. Myszkowska lecznica w sieci szpitali, która wejdzie w życie 1 października, otrzymała pierwszy stopień referencyjności. To oznacza, że oddział urazowy w Myszkowie nie zostanie uwzględniony w planowanej przez resort zdrowia reformie.

- Nie mam zamiaru pozbawiać pomocy mieszkańców powiatu myszkowskiego. Izba przyjęć będzie funkcjonowała jak dzisiaj - zapewniał Khalid Hagar.

Dyrektor SP ZOZ podkreślał, że chociaż w Myszkowie oddział urazowy nie będzie działał jako oddział podstawowy, ale podczas spotkania w NFZ otrzymał informację, że będzie dodatkowo ścieżka ubiegania się o finansowanie na zasadach ryczałtu. - Miałby on zostać ustalony na poziomie z 2015 roku, co dla nas byłoby niekorzystne - mówił Hagar. Później jednak dyrektor szpitala otrzymał z NFZ lakoniczne pismo, z którego ciężko jednoznacznie wywnioskować, czy znajdą się na „urazówkę” jakiekolwiek środki.

Jak poinformował, podczas sesji Rady Powiatu, dyrektor Hagar, szpital na utrzymanie „urazówki” otrzymywał rocznie 1,2 miliona zł, co było kwota niewystarczającą. - Niezależnie jednak od tego, czy będzie kontrakt, czy nie, nikt nie zamierza zamykać oddziału urazowego. W 2016 roku udało się po raz pierwszy wypracować szpitalowi dodatni bilans finansowy, więc jeśli nie będzie kontraktu, będziemy się starać, znaleźć środki na jego utrzymanie - mówił Khalid Hagar.

Podczas pełnej emocji dyskusji, radny Wojciech Picheta zaatakował dyrektora Hagara za to, że ten nie podejmuje żadnych działań na rzecz podniesienia stopnia referencyjności szpitala. Dyrektor odesłał radnego Pichetę do rozporządzenia ministra i projektu ustawy, nazywając zarzuty Wojciecha Pichety „głupotami”. - Szpital o drugim stopniu refe-rencyjności musi mieć przynajmniej jeden do dwóch oddziałów specjalistycznych, które funkcjonowały przez dwa lata i miały kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia - mówił Hagar, udowadniając, że w świetle przepisów myszkowski szpital nie miał szans na wyższy stopień referencyjności.

Radnego Wojciecha Pichetę bardzo interesowała nagroda, którą ma otrzymać Khalid Hagar. Pytał o jej wysokość. Starosta Dariusz Lasecki odpowiadał, że nie ma jeszcze decyzji o wysokości nagrody, bo na razie trwają prace nad regulaminem nagradzania.

Dyrektor Khalid Hagar ma zostać nagrodzony za wynik finansowy szpitala w 2016 roku, który po raz pierwszy od dziesięciu lat uzyskał dodatni bilans.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na myszkow.naszemiasto.pl Nasze Miasto