Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie będzie ronda przed Hutą Katowice. Miasto rezygnuje z budowy [FOTO]

PAS
Rondo tymczasowe sprawdziło się, ale na prawdziwe przyjdzie kierowcom jeszcze poczekać
Rondo tymczasowe sprawdziło się, ale na prawdziwe przyjdzie kierowcom jeszcze poczekać PAS
Na skrzyżowaniu ulic Piłsudskiego i Tworzeń w Dąbrowie Górniczej jeszcze w tym roku miała rozpocząć się budowa nowego, pełnowymiarowego ronda. Miała, bo miasto unieważniło właśnie przetarg na tę inwestycję. Tłumaczy tę decyzję zbyt wysokimi kosztami, jakie zaproponowały firmy startujące w przetargu.

Przetarg ogłoszony w styczniu pokazał, że firmy owszem, chcą realizować inwestycje w Dąbrowie Górniczej, ale na znacznie innych warunkach niż proponuje miasto. To planowało wydać na budowę ronda i remont fragmentów jezdni ul. Piłsudskiego oraz Tworzeń, a także budowę przejść dla pieszych ponad 7,4 mln zł. Okazało się jednak, że najtańsza oferta opiewa na kwotę ponad 12,3 mln zł. Złożyła ją Eurovia. Droższa okazała się natomiast wspólna propozycja Drogopolu ZW z Katowic MZUM.PL z Dąbrowy Górniczej (także realizowali już kilka inwestycji w mieście), bo wynosiła ponad 13,9 mln zł.

W obliczu kilku innych inwestycji, które pochłoną wiele mln zł (m.in. przebudowa Parku Hallera, rewitalizacja Parku Zielona, remont pierwszych budynków na terenie byłego DEFUM w ramach Fabryki Pełnej Życia, przebudowa układu komunikacyjnego w centrum i Gołonogu oraz budowa wspólnych przystanków autobusowo-tramwajowych) miasto zdecydowało się więc na razie zrezygnować z tej inwestycji. – Złożone oferty okazały się zbyt wysokie, w stosunku do planowanych wydatków. Nie w każdym przypadku możemy dołożyć za zgodą Rady Miejskiej brakującą kwotę, tak jak stało się to w przypadku przebudowy Parku Zielona. Tak więc tutaj na razie wstrzymujemy się z budową, co nie oznacza oczywiście, że ta inwestycja kiedyś nie powstanie, bowiem jest faktycznie potrzebna – mówi Bartosz Matylewicz, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego.

To fakt. Nowe rondo zastąpić miało działającą tu przez ostatnie lata sygnalizację świetlną, która w godzinach komunikacyjnego szczytu blokuje ruch, a ten codziennie jest tu ogromny. To właśnie tędy przejeżdżają setki tirów i ciężarówek, które docierają do dąbrowskiego oddziału ArcelorMittal, największego producenta stali na świecie, a także do licznych firm wokół huty, znajdujących się m.in. w rejonie ul. Roździeńskiego w Podstrefie Sosnowiecko-Dąbrowskiej Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.

Budowa nowego ronda miała usprawnić i przyspieszyć ruch w tym miejscu, gdzie dodatkowo kursują jeszcze tramwaje, a także autobusy, kończące swój bieg na terenie zajezdni pod ArcelorMittal Poland. Od marca 2017 roku działało tu tymczasowe rondo, bowiem w jego pobliżu będziński Banimex przebudowywał wiadukt nad torami kolejowymi, co spowodowało konieczność wprowadzenia zmian w organizacji ruchu przy dojeździe do huty i innych firm.

– Rondo w tym miejscu sprawdziło się podczas trwającego remontu wiaduktu w ciągu ul. Piłsudskiego. Zastosowanie tego typu rozwiązania w miejscu działającej dotychczas sygnalizacji świetlnej pozwoliło upłynnić ruch z zachowaniem jego uspokojonego charakteru – mówił Marcin Bazylak, wiceprezydent Dąbrowy Górniczej. Pozostaje więc mieć nadzieję, że rondo jednak powstanie, choć pewnie nie w tym roku.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dabrowagornicza.naszemiasto.pl Nasze Miasto